Motocykle dostaną zaawansowane odblaski, żeby było bezpieczniej

5 dni temu

Dzięki sprytnym odblaskom, motocykle będą lepiej widoczne dla radarów w innych pojazdach na drodze. Będzie bezpieczniej.

Techniki „stealth” stosowane są na przykład na myśliwcach czy okrętach wojskowych. Między innymi opracowywane są odpowiednie kształty oraz powłoki, których zadaniem jest odbijać i pochłaniać fale radarowe w taki sposób, aby inne radary miały utrudnione zadanie przy wykrywaniu. Producenci motocykli kierują swoje wysiłki w odwrotną stronę.

Zdecydowana większość nowych samochodów i ciężarówek, a także coraz więcej nowych motocykli posiada radary. Pomagają one w wykrywaniu pojazdów w martwych strefach, ostrzegają przed kolizją z przodu i z tyłu, pomagają w płynnej pracy adaptacyjnych tempomatów.

Tutaj pojawia się problem motocykli w postaci zdecydowanie mniejszej powierzchni całego pojazdu, szczególnie z przodu z tyłu. Ponadto motocykle są znacznie bardziej ruchliwe na pasie ruchu, a część tejże powierzchni stanowi człowiek. Z tego powodu radary innych pojazdów mogą mieć utrudnione zadanie w zauważeniu sygnatury radarowej motocykli. Jak temu zaradzić?

Producenci motocykli patentują różne systemy reflektorów radarowych

Honda – odblaski pod szybą
BMW – odblaski na końcówkach kierownicy
Suzuki – odblaski na lusterkach

Rozwiązaniem są odblaski! Już od kilku lat producenci patentują różne rozwiązania na ten temat – w większości pasywne. Grupa Piaggio myślała nad aktywnymi, elektronicznymi systemami odbijającymi fale radarowe (mogą być ukryte wewnątrz; pochłaniają, wzmacniają i odsyłają sygnał radarowy). Suzuki patentowało dość zwyczajne odblaski, które można z powodzeniem zamontować na starszych motocyklach. BMW wymyśliło okrągłe odblaski na końcówkach kierownicy, podobne do kierunkowskazów. W ostatnich dniach poznaliśmy z kolei patent Hondy, który polega na umieszczeniu zestawu odblasków nad lampą przednią, za owiewką – mają być estetyczne, bez naruszania linii stylistycznej motocykla. Tego typu „odblaski” znacznie poprawią sygnaturę radarową motocykli na drogach.

Jeżeli tak nieznaczny, pasywny dodatek ma poprawić ogólne bezpieczeństwo motocykli na drogach, to jego wprowadzenie nie powinno rodzić jakikolwiek pytań, prawda?

P.S.: o ile boicie się o policyjne radary prędkości, to one w większości przypadków działają w oparciu o technologię Lidar, dla której obecność reflektorów nie robi większej różnicy.

Idź do oryginalnego materiału