Każda premiera Morgana to duże wydarzenie, bo nowe modele tej brytyjskiej marki powstają średnio co kilka lat i to zawsze w wersji ograniczonej. Tym razem Brytyjczycy zbudowali auto z myślą o safari. Oto Morgan Plus Four CX-T.
Choć cały pomysł terenowego Morgana wydaje się absurdalny, pojazd nie powstał przypadkowo
Szef projektu, Jon Wells, od dawna marzył o stworzeniu takiego samochodu. Impulsem do rozpoczęcia prac było zapytanie Andrea Bonomi, nowego szefa Morgana, czy to w ogóle możliwe. Zadał je, gdy zobaczył ilustrację koncepcyjnej terenówki na bazie modelu Plus Four na ścienia działu projektowego. Panowie gwałtownie przeszli od słów do czynów i tak powstał ten projekt.
Do pracy nad budową specyficznego Morgana zaangażowano specjalistów od rajdu Dakar
Mowa o firmie Rally Raid UK, która standardowe podwozie i układ napędowy Plus Four zostawiła niemal bez zmian. Zmodyfikowano za to wahacze z tulejami, by miały większą wytrzymałość.
Zapewniono też odpowiednich rozmiarów koła i opony oraz przygotowano specjalne gwintowane zawieszenie EXE-TC, które zwiększyło prześwit ze 120 do 230 mm. Nie jest to szczególnie dużo, ale jak na Morgana robi wrażenie.
Morgan Plus Four CX-T otrzymał też pięcioczęściowy system ochrony podwozia, chroniący przed przeszkodami
Tych prawdopodobnie w terenie nie zabraknie. Stąd na wyposażeniu znalazły się także dodatkowe reflektory i klatka bezpieczeństwa, jak również bagażnik na zapasowe koła, skrzynię narzędziową i podwójne pojemniki na benzynę i wodę. Dodatkowo aby poprawić kąt zejścia, zmodyfikowano układ wydechowy, który wychodzi teraz z boku.
Morgan Plus Four CX-T – za napęd odpowiada 2-litrowy turbodoładowany silnik BMW o mocy 255 KM
Moc trafia wyłącznie na tylną oś. Tak, Morgan nie ma napędu na wszystkie koła, a ewentualne problemy w terenie ma rozwiązać tylny mechanizm różnicowy BMW xDrive z oprogramowaniem na zamówienie. W trybie „Road” dyferenciał jest otwarty, dzięki czemu łatwiej skręcać na utwardzonych drogach, podczas gdy w trybie „All-Terrain jest 45% blokada na osi. Ustawienie „All-Terrain Extreme” sprawia, iż na obydwa tylne koła trafia taki sam moment obrotowy.
Jak to zwykle bywa z modelami Morgana – jest to produkt mocno limitowany
Morgan wstępnie zaplanował budowę zaledwie 8 egzemplarzy Plus Four CX-T, z czego większość znalazła już swoich nabywców. Nie zniechęciła ich wysoka cena – 170 000 funtów za sztukę.
Zdjęcia: motor1.com
