Francuskie Renault robi furrorę wersją Clio Generation. To coraz częściej wybierana alternatywa dla Dacii, która nie nosi budżetowej etykiety i nie ma chińskiego rodowodu. Tą specjalną edycją model prezentuje funkcjonalność i ducha marki odciągając klientów od salonów z tanimi chińskimi samochodami. Zwłaszcza, iż może być oszczędny, jak Toyota.
Oferta Renault Clio szyta na każdy budżet podbija Europę
Nie jest tajemnicą, iż kluczem do sukcesu chińskich marek, które w Europie rosną w siłę jest atrakcyjna cena pozostająca w takiej samej relacji do wyposażenia. W tej sytuacji Renault postawiło na wersję Generation, którą wprowadziło na rynek w cenie początkowej 84 400 zł. Połączyło ją z wydajnymi silnikami i praktycznym wyposażeniem.
Klienci mogą sobie wybrać wariant mechaniczny w sam raz na swoje potrzeby. Na przykład z manualną skrzynią biegów i silnikiem benzynowym 1.0 TCe o mocy 90 KM lub dwupaliwowym z instalacją LPG o mocy 100 KM. Różnica w cenie wynosi 1400 zł. W cyklu mieszanym każda z nich oferuje średnie zużycie paliwa na poziomie nieco ponad 5 l/100 km. To pozwala priorytetowo potraktować oszczędności i wydajność bez wydawania dużych pieniędzy na samochód.
Na dodatek Clio Generation już w tej cenie w standardzie oferuje gustowne 17’calowe felgi aluminiowe, tapicerkę materiałową czarną z elementami skóry ekologicznej, przyciemniane szyby tylne, światła przednie full LED „C shape” z efektem oczu. Nie rezygnuje przy tym z funkcjonalności. jeżeli chodzi o wyposażenie, to może się pochwalić systemem easy link z ekranem 7″i z nawigacją, podgrzewaną kierownicą i fotelami z przodu, automatyczną klimatyzacją, czy systemem wspomagania parkowania tyłem z kamerą.. W efekcie jest to propozycja, która komfortowo przewiezie nas w mieście i na autostradzie bez konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów. Dla poszukujących mobilności przy ograniczonych kosztach staje się najlepszą opcją.
Renault Clio Generation może być hybrydowe jak Toyota
Propozycja Renault z technologią hybrydową zaczyna się już od 106 300 zł. Clio Generation w tej konfiguracji jest jak Toyota. Nie wymaga ładowania z wtyczki i zadowala się zużyciem paliwa na poziomie 4,3 l/100 km w cyklu mieszanym. W tej cenie ma automatyczną skrzynię biegów i to samo atrakcyjne wyposażenie, jak wersje omówione powyżej.
Renault upraszczając podejście do oferty swojego bestselleru nie traci nic z jego atrakcyjności. Pozwala priorytetowo traktować oszczędności lub wydajność bez konieczności wydwania wielkich pieniędzy. Samochód wyjeżdża z fabryki ze wszystkim co niezbędne, bez ponoszenia dodatkowych kosztów, co jest czymś niezwykłym w tej kategorii samochodów.
Clio Generation ze spójnym zestawem funkcjonalności ukierunkowanych na codzienne użytkowanie łączy bezpieczeństwo. Wyposażenie obejmuje bowiem także podstawowy ale kompletny pakiet funkcji. Uwzględnia on m.in. autonomiczne hamowanie awaryjne, asystenta utrzymania pasa ruchu i tempomat. To wszystko trafia do oferty wykorzystującej konwencjonalne silniki oraz częściową elektryfikację napędu. Taka strategia Renault pozwala powstrzymać odpływ klientów do salonów azjatyckich marek. Marka europejska o bogatej historii, jak Toyota z samochodem na każdą kieszeń dostosowała ofertę do nowych realiów na rynku. Klienci doceniają, fakt, iż Clio Generation doskonale równoważy niezawodność, a ponadto ma etykietę eko i cenę blisko wielu portfeli.