„Samochód drugiego rzutu oka” to nazwa, której używam od lat. Upewniłem się nawet, iż umieściłem to w moim pierwszym artykule Speedhunters w 2019 roku.
Wiele samochodów otrzymuje przelotne spojrzenie przechodniów, ale dla mnie termin ten odnosi się tylko do samochodów, które wzbudzają zainteresowanie na pierwszy rzut oka, a następnie zwracają uwagę na drugi.
Dla wielu osób Audi S2 Charliego Williamsa z 1995 roku to „kolejne” Audi z lat 90., obniżone na dzielonych felgach. Whoop-dee-doo. Jednak dla tych, którzy wiedzą trochę o niemieckich samochodach wyczynowych z lat 90., zmiany wprowadzone przez Charliego, aby uczynić to Audi swoim własnym, wyróżniają się w wielkim stylu.
Zacznijmy od dzielonych felg: klasyczny zestaw OZ Futuras. (Szpieguję trend dzięki tegorocznym reflektorom Ultimate Dubs…)
Dla większości zestaw 18-calowych Futuras jest dość rzadki, ale nie ma o czym pisać. Jednak w przypadku Charliego wziął zestaw 17-calowych kół i zwiększył je do 18 × 8,5 cala, używając nowych warg i beczek.
Dlaczego jednak koła nie wyglądają na podwyższone? Cóż, dzieje się tak dlatego, iż zostały przekonwertowane z koła z mocowaniem „kanapkowym” na koło „montowane na twarz”, co oznacza, iż krawędź i lufa są teraz montowane bezpośrednio z tyłu środka koła.
Ale po co w ogóle się męczyć? Ponieważ Charlie nie chciał, aby pełna warga była widoczna przy mniejszej 17-calowej twarzy. Tarcza mocująca środek koła w kolorze ciemnej satynowej szarości skrywa prawie dwa cale szczotkowanego metalu, przywracając równowagę proporcji kół.
Za Futurami znajdują się zaciski hamulcowe Porsche 996 zapewniające dodatkową siłę hamowania, a gwintowane zawieszenia BC Racing oraz zestaw odrestaurowanych/ulepszonych wahaczy, tulei i elementów podwozia poprawiają prowadzenie tego ciężkiego coupé.
I to całkiem ładne coupé, prawda? choćby jako dwudrzwiowy samochód o niekonwencjonalnym kształcie.
Będąc pięciocylindrowym Audi w stylu retro, masz ogromny przedni zwis z wypukłym nosem. W tym przypadku nos z dodatkową agresywnością dzięki wygładzonemu zderzakowi, oryginalnej osłonie chłodnicy Audi RS2, niestandardowemu znaczku S2 i sportowej przedniej krawędzi.
Podążaj za ostrą (jak na lata 90.) linią ramion, gdy twoje oczy kierują się na tył S2, a znajdziesz parę nienormalnie gładkich lusterek dla takiego kwadratowego samochodu. Cóż, zgodnie z innymi ukłonami w stronę Audi RS2, Charlie zdecydował się na zestaw lusterek w kształcie łezki, á la Porsche 964.
Z tyłu znajduje się imponujący, zawijany tylny spojler z częściowym usunięciem znaczka i końcówkami rury wydechowej ze stali nierdzewnej, aby uporządkować wszystko.
Ten wydech nie jest tylko na pokaz, o nie. Dzięki turbosprężarce Audi RS2 i kolektorowi wydechowemu, większemu intercoolerowi, wtryskiwaczom i 3-calowemu wydechowi z turbodoładowaniem, ten ekspres z lat 90. ma teraz 375 KM i 404 ft-lb momentu obrotowego.
Ale choćby potężna moc z rzadkimi częściami jest przyćmiona przez wnętrze S2.
Paleta kolorów w skali szarości sprawia, iż łatwo je przeoczyć, ale jako retro niemiecki nerd tuningowy, para poprawnych okresowo Recaro A8 rozgrzewa moje serce.
Przywiązanie do szczegółów we mnie pozostało bardziej pod wrażeniem zakresu ponownego wykończenia, przy czym prawie każdy główny element wnętrza został owinięty szarą lub czarną Alcantarą.
Zbyt łatwo stracić detale w takim wnętrzu, ale drobne akcenty, takie jak „linie” kierownicy, jasne znaczki i elementy ozdobne z błyszczącego włókna węglowego, tworzą kontrast kolorystyczny i fakturalny z obszarami ziarnistej Alcantary.
Czarna podsufitka, słupki A/B/C i poszycie bagażnika to pewny sposób na to, by nie zgubić się w morzu szarości po bardzo delikatnym opuszczeniu Recarosa. Mają zwyczaj łamania ram nośnych przy źle umieszczonym ciężarze…
Wnętrze uzupełnia manetka Coolerworx z niestandardowym łącznikiem zmiany biegów współpracującym z dźwignią zmiany biegów w celu skrócenia i zaostrzenia zmian biegów. Charlie zwraca uwagę na to, iż rzut nie został tak bardzo skrócony przy pierwszym dopasowaniu, ale dzięki pewnym manipulacjom i wykonanemu na zamówienie panelowi manetka wygląda teraz jak w domu i jest bardziej sportowa.
Mój ulubiony szczegół? Praca, która poszła w koła. Nie wykończenie czy proporcje, ale bezpieczeństwo budowy. OZ Futuras nie mają wystarczającej ilości „wewnętrznego kołnierza”, aby bezpiecznie osadzić zarówno wargę, jak i lufę podczas montażu czołowego środka. Aby to zrobić, ryzykujesz ścięcie śrub obwodowych i potencjalną katastrofę.
W przypadku Charliego każda powierzchnia czołowa koła została poddana obróbce mechanicznej w celu przyjęcia kołków wciskanych/wkręcanych, dzięki czemu powierzchnia czołowa, krawędź i tuleja zostały bezpiecznie umieszczone.
Audi S2 Charliego Williamsa to dokładnie moja definicja „samochodu z drugiego rzutu oka”. Nie tylko ukradło to moją uwagę w Ultimate Dubs, ale jeszcze jej nie zwróciło.
Mario Christou
Instagram: mcwpn
Więcej historii z Wielkiej Brytanii na Speedhunters