McLaren Artura to superhybryda, którą naładujesz w garażu

profiauto.pl 3 lat temu

McLaren Artura jest pierwszą seryjnie produkowaną hybrydą plug-in o wysokich osiągach (High-Performance Hybrid). Dla producenta z Woking oznacza nowy rozdział w historii marki.

W 2012 roku poznaliśmy pierwszy hybrydowy hipersamochód McLarena – P1. Miał ponad 900 KM i czas do setki na poziomie 2,8 s. Kosztował ponad milion dolarów. McLaren Artura, który miał swoją premierę wczoraj, oferuje podobne osiągi za bardziej rozsądną cenę. Oto kilka faktów na jego temat.

McLaren Artura ma całkowicie nowy silnik

To 3-litrowe V6 z podwójnym turbo, który zastąpił wykorzystywaną do tej pory przez McLarena jednostkę V8. Mrowienie kręgosłupa pojawia się przy 8500 obr./min.

Silnik wyróżnia się nietypowym rozwarciem cylindrów pod kątem 120 stopni, co pozwoliło obniżyć środek ciężkości, montaż turbosprężarek oraz zastosowanie sztywniejszego wału korbowego. Zyskano też na wadze, bo jednostka jest lżejsza od V8 o 50 kg.

Jej moc to 585 KM i 585 Nm momentu obrotowego. W połączeniu z elektrycznym motorem (95 KM) kierowca ma do dyspozycji łącznie 680 KM (720 Nm), które trafiają na tylną oś za sprawą 8-biegowej przekładni.

Na samym prądzie można pokonać ok. 30 km

Silnik elektryczny pozyskuje energię z akumulatora pojemności 7,4 kWh. Jak zapewnia producent, jego ładowanie od 0 do 80% zajmuje zaledwie 2,5 godziny i to z domowego gniazdka.

Przyspieszanie do setki trwa 3 s

200 km/h pojawia się na liczniku po 8,3 s, a trzecia setka od startu jest kwestią 21,5 s. Prędkość maksymalna sięga 330 km/h.

McLaren Artura nie jest paliwożernym pojazdem

Średnie zużycie paliwa w cyklu WLTP to 5,5 l na 100 km. Wrażenie może też robić uzyskana emisja CO2 na poziomie 129 g/km.

Lekkość to jego główny wyróżnik

Uwzględniając technologię elektryczną na pokładzie, auto jest superlekkie. Jego masa własna wynosi 1498 kg. To zasługa całkowicie nowej platformy MCLA (McLaren Carbon Lightweight Architecture) z włókna węglowego. Redukcję masy osiągnięto również poprzez ograniczenie okablowania, które zastąpiono połączeniami bezprzewodowymi (w chmurze).

Hybryda nie ma biegu wstecznego

Tutaj też postawiono na oszczędność. Cofanie odbywa się dzięki elektrycznemu silnikowi, który po wrzuceniu R kręci się w przeciwnym kierunku.

Wnętrze nie rozprasza kierowcy

W kokpicie znalazło się miejsce dla nowego 8-calowego systemu infotainment MIS III z funkcją Apple CarPlay i Android Auto. Nie mogło też zabraknąć kubełkowych foteli i systemu telemetrii. Poza tym w standardzie są adaptacyjny tempomat, system ostrzegający o zjechaniu z pasa ruchu, czy system rozpoznawania znaków drogowych. Kierownica pozbawiona jest przycisków, a jej wspomaganie pozostało hydrauliczne, aby dać kierowcy lepsze wyczucie. Wszystkie ustawienia można aktualizować over the air (bezprzewodowo).

McLaren Artura: cena

Swoje najnowsze dzieło McLaren wycenił na 182 500 funtów. Można już składać zamówienia. Każda hybryda będzie objęta 5-letnią gwarancją mechaniczną plus 6 lat na akumulator i 10 lat na karoserię.

Zdjęcia: motor1.com

Idź do oryginalnego materiału