Tak jak Mazda podchodzi niekonwencjonalnie do kwestii napędów spalinowych, tak niepopularne rozwiązania stosuje też w elektrykach. Najlepszym tego dowodem była MX-30. Teraz do oferty dołącza elektryczna "szóstka", która nie wprowadza przełomu ani w kwestii zasięgu, ani prędkości ładowania, ale ceną nawiązuje walkę z amerykańskim liderem segmentu.