Kompaktowe sedany to dziś rzadko spotykany gatunek. Ale Mazda lubi się trzymać z dala od głównego nurtu. W swojej ofercie ma wyjątkowo atrakcyjnie zaprojektowaną czterodrzwiową „trójkę”. Model z zestawem cech, które jedni mogą uznać za mankamenty, a innych wręcz zachęcą do zakupu tego auta. Wśród nich jest także oryginalny – jak na Mazdę przystało – silnik.
Niebawem minie 6 lat od debiutu obecnej generacji Mazdy 3. Ostatnio, w obliczu europejskich regulacji dotyczących emisji spalin, z oferty zniknął klasyczny wolnossący silnik benzynowy 2.0 e-Skyactiv G o mocy 122 oraz 150 KM, który stanowił trzon oferty; nabywcom pozostaje innowacyjna jednostka 2.0 e-Skyactiv X (186 KM), która korzysta z układu miękkiej hybrydy, kompresora i, okresowo, zapłonu samoczynnego sterowanego świecą – poniekąd jak w dieslach.
Kwestia optyki
Ostatnimi laty Mazda, podobnie jak Volvo, pozwala sobie co najwyżej na dyskretne modyfikacje swoich aut. Nie inaczej jest z „trójką”, która wciąż wygląda urodziwie i niespecjalnie potrzebuje liftingu.
Reszta nie jest już jednak tak świeża. Po przesiadce wprost z któregoś z nowszych modeli zbliżonej klasy uwagę natychmiast zwracają zegary z mocno ograniczonym zasobem dodatkowych informacji i prosty system operacyjny bez efektownego interfejsu.
Chciałoby się dłuższych siedzisk foteli oraz nieco więcej miejsca na nogi i nad głowami z tyłu. A także centralnych otworów wentylacyjnych na kanapę. Może rozbudowanego nastrojowego oświetlenia, które oferują dziś choćby auta miejskie. No i automatu, który ma więcej niż 6 biegów.
1670
Ale to jeden z dwóch punktów widzenia. Jest i drugi: pomijając przeciętną przestronność w tylnym rzędzie (wygodnie będzie tam osobom mierzącym poniżej 1,85 m wzrostu), cała reszta w zasadzie... nie przeszkadza, a choćby przemawia na korzyść Mazdy. Ten samochód ujmuje przemyślaną schludnością, a na tle niektórych rywali, z ich wnętrzami zdominowanymi przez dotykowe panele, zapewnia choćby przyjemne poczucie ulgi. Ma czytelne zegary, niezatłoczone menu centralnego ekranu i ergonomicznie rozplanowany kokpit z klasycznymi instrumentami na kierownicy oraz do obsługi wentylacji.
Żadnych udziwnień. Są za to drobiazgi, które kierowca gwałtownie doceni: dobra widoczność w przód, umieszczona pod ręką ładowarka indukcyjna, okrągły kontroler do sterowania systemem operacyjnym czy head-up wyświetlający komendy z nawigacji Apple CarPlay/Android Auto. Pomijając czarne błyszczące tworzywo, także wykończenie jest przyzwoite i ponadprzeciętnie estetyczne.
https://magazynauto.pl/uzywane/samochody-uzywane-ostatnie-trzydrzwiowe-kompakty-dobrze-wygladaja-i-wbrew-pozorom-sa-calkiem-praktyczne-18-modeli,aid,3638Wersja w sam raz
Unikatowa jednostka Mazdy nie przynosi przełomu w dziedzinie wydajności, choć spełnia obietnicę producenta – z jednej strony, w połączeniu z gładko pracującym automatem, zapewnia dobre osiągi (od 0 do 100 km/h testowo w 8,6 s), z drugiej okazuje się naprawdę oszczędna. W trasie (90 km/h) zużywa ok. 5,2 l, a w mieście 7,3-8,2 l/100 km. Nie pracuje przy tym zbyt głośno i ma przyjazną krzywą momentu obrotowego, z dawką ponad 200 Nm momentu dostępną w zakresie od ok. 1700 do ponad 6000 obr./min – co sprzyja płynności jazdy.
benzynowy |
1998 cm3 |
R4/16 |
186 KM/6000 |
240 Nm/4000 |
przedni; aut./6-b. |
466/180/144/273 cm |
10,6 m |
1394/565 kg |
450/1138 l |
51 l (Pb 95) |
215/45 R18 |
216 km/h |
8,4 s |
6,1 l/100 km |
830 km |
134 900 zł |
153 900 zł |
3,1 s |
8,6 s |
36,0 m |
36,5 m |
59,5 dB |
65,0 dB |
97 km/h |
2,5 |
7,8/5,2/6,5 l/100 km |
780 km |
Obraz zwyczajnie porządnego samochodu dopełniają ciche, wystarczająco sprężyste zawieszenie, które starannie tłumi nierówności, oraz bezpieczne, zachowawcze prowadzenie, z przyjemnie wyważonym układem kierowniczym.
Mazda 3 2.0 e-Skyactiv X 6AT – test: podsumowanie
- Design, prosta obsługa, dobre wykończenie, niewysokie spalanie, bogate wyposażenie, udane podwozie
- Drobne braki, przeciętna ilość miejsca
Mazda 3 sedan atrakcyjnie wygląda i nie irytuje kwestiami obsługi. Niezła alternatywa dla mainstreamowych aut z Europy.