
Ten model może zdecydowanie namieszać na polskim rynku. Pojawi się w oficjalnej dystrybucji jeszcze w tym roku roku. Należy spodziewać się bogatego wyposażenia i bardzo korzystnej ceny. Mówią, iż to mały Range Rover, choć będzie oferowany przez zupełnie inną markę. Zapowiada się bardzo interesująco.
Mały Range Rover od Jaecoo
Rzeczywiście coś w tym jest. Szczególnie profil tego samochodu sugeruje podobieństwa z modelami brytyjskiej marki. Mały Range Rover jest jednak oferowany przez chińskiego producenta – i to dobrze znanego w naszym kraju.
To Jaecoo 5, które na początku października powinno już być w lokalnych salonach. Jak łatwo wywnioskować po samej nazwie, będzie plasowało się w gamie pod „Siódemką”, co oznacza gabaryty miejskiego SUV-a.

To też potwierdzają jego gabaryty. Opisywane auto ma 4380 milimetrów długości, 1860 milimetrów szerokości i 1650 milimetrów wysokości – przy rozstawie osi wynoszącym 2620 milimetrów. Potencjalnymi rywalami będą więc takie tuzy, jak Renault Captur i Nissan Juke.
Warto podkreślić, iż „Piątka” jest już oferowana w Chinach – od 2024 roku. Wariant udostępniony w Polsce będzie praktycznie taki sam – pod względem stylistycznym. To oznacza niezłe proporcje, charakterystyczne elementy oświetlenia i lekko opadającą linię dachu.
Sprawdzone rozwiązania
Oprócz udanej stylistyki, mały Range Rover będzie wyróżniał się sprawdzonymi rozwiązaniami, które znamy z innych modeli koncernu Chery. Podobnie, jak w Jaecoo 7, we wnętrzu zagoszczą nowoczesne instrumenty pokładowe.
Wśród nich znajdą się cyfrowe wskaźniki, wielofunkcyjna kierownica czy dotykowy ekran multimedialny. Ten ostatni został zamontowany pionowo – trochę w stylu znanym z nowych Mercedesów. Estetyka kokpitu stoi na przyzwoitym poziomie.
Jeżeli chodzi o przestrzeń w kabinie, to spodziewamy się niezłych warunków dla czterech dorosłych osób średniego wzrostu. W tym miejscu warto podkreślić, iż bagażnik Jaecoo 5 oferuje 480 litrów pojemności. Po złożeniu trzeciego rzędu, jego możliwości wzrastają do 1180 litrów.
Mały Ranger Rover w dobrej cenie
Przypomnijmy, iż „Siódemka” startuje od 139 900 złotych. Taka cena dotyczy konfiguracji ze 147-konnym silnikiem benzynowym, skrzynią automatyczną i napędem na przednią oś. Ważnym argumentem jest bogate wyposażenie seryjne.
Jaecoo 5 będzie oferowany za jeszcze mniejsze pieniądze, co z pewnością może przełożyć się na jego popularność. Ten mały Range Rover może startować od 110-120 tysięcy złotych. Co ważne, będzie posiadał doładowany silnik benzynowy. Niewykluczone, iż taki sam, jak w większym krewnym.

To wszystko wygląda bardzo dobrze, tym bardziej iż chińskie marki nie oszczędzają na wyposażeniu. jeżeli dopiszemy do tego naprawdę dobre warunki gwarancyjne oraz dużą liczbę serwisów i dealerów, to powstaje obraz interesującej oferty.
Wydaje się, iż Jaecoo należy do tych producentów z Chin, którzy mają realne szanse na duży sukces – nie tylko w naszym kraju, ale też całej Europie. Lokalni klienci coraz częściej stawiają na pragmatyzm, dlatego oferty z Dalekiego Wschodu zyskują na popularności.
Pozostaje już tylko zaczekać na oficjalny cennik, który powinniśmy poznać w najbliższych tygodniach. Data oficjalnej premiery nad Wisłą nie została jeszcze ujawniona, ale podejrzewamy, iż będzie to początek września.