Na wyprzedaże w ostatnim kwartale zdecydowały się polskie salony Hondy. Kultowy japoński SUV, czyli model HR-V wpadł pod cenową kosiarkę, a rabaty ustalono na 15 tys. zł. Innowacyjna hybryda e:HEV kosztuje teraz choćby 120 900 zł. To dość atrakcyjna oferta biorąc pod uwagę standard wyposażenia, jak i zużycie paliwa.
Japoński SUV z technologią z F1
Honda HR-V zyskała już status kultowego, bo model ma już 25-letnią historię. Był jednym z tych SUV-ów, które były dostępne na rynku zanim stało się to tak bardzo modne. Polskie salony oferują teraz już trzecią generacja po tegorocznym liftingu. Dostępne są wyłącznie wersje z silnikiem benzynowym 1,5 i-MMD, ale w układzie hybrydowym e:HEV z bezstopniową skrzynią automatyczną. To technologia wykorzystująca wiedzę Hondy z Formuły 1, która zaprojektowana jest w dość innowacyjny sposób.
Układ hybrydowy jest zaprojektowany tak, aby maksymalna moc silnika benzynowego odpowiadał mocy silnika elektrycznego (131 KM). To właśnie ta zasilana prądem jednostka w większości sytuacji napędza przednie koła (w Polsce nie ma wersji 4×4). Efektem tego jest imponująco niskie spalanie, bo średnio 4,1 l/100 km. Co ciekawe, zelektryfikowany układ swój popis daje w mieście, gdzie choćby przy częstych niskich prędkościach zużycie wynosi ledwie 4,6 l/100 km.
Co na wyposażeniu ma Honda HR-V?
Teraz najtańsza odmiana Hondy HR-V w wersji Elegance kosztuje tylko od 120 990 zł. Bez żadnych dopłat dostaje się wersję z 9-calowym ekranem dotykowym. System multimedialny Honda Connect bezprzewodowo połączy się ze telefonem przez Android Auto, Apple CarPlay czy Bluetooth. Już w podstawowej wersji dostaje się też dostęp bezkluczykowy i czujnik deszczu. Fotele przednie są podgrzewane już w „biedzie”, podobnie jak lusterka regulowane elektrycznie.
Otrzymuje się też system siedzeń Magic Seats, czyli składanie na płasko tylnego oparcia, jak i siedziska (zobacz wideo powyżej). „Zwykła” wersja Elegance zawiera też przednie i tylne światła LED (automatyczne światła drogowe) oraz klimę automatyczną (z nawiewem na tylną kanapę).
Za co się dopłata?
Wyższa wersja Advance wiąże się z niewielką dopłatą przynajmniej 1100 zł. W niej dochodzi chociażby system otwierania bagażnika bez użycia rąk czy monitor martwego pola i ruchu poprzecznego. Do systemu oświetlenia dodawane są przednie światła przeciwmgielne LED, adaptacyjne światła drogowe LED i aktywne doświetlanie zakrętów LED. Zyskujemy też podgrzewanie kierownicy i dodatkowe 2 wyjścia USB dla użytkowników tylnej kanapy. Klimatyzacja staje się z kolei już dwustrefowa i 6 głośników.
W bogatszej odmianie Advance Plus (od 145 400 zł) skupiono się głównie na elementach poprawiających design. Z kolei Advance Style (145 900 zł) koncentruje się na bardziej praktycznych dodatkach. To takie udogodnienia jak bezprzewodowa ładowarka, relingi dachowe, system kamer 360 stopni czy system audio premium z subwooferem i 10 głośnikami. Najwyżej w hierarchii jest wersja Adavnce Style, która kosztuje od 150 400 zł. W niej brakuje relingów dachowych, ale za to zyskuje się panoramiczny szklany dach (nieotwierany) oraz ciemną podsufitkę.