Legendarny Volkswagen Golf z silnikiem V6 na sprzedaż. Wyjątkowa kultura dla zainteresowanych

2 miesięcy temu

Motoryzacja na przestrzeni ostatnich lat zmieniła się o 180 stopni. Jeszcze nie tak dawno temu, choćby zwykły Kowalski mógł przecież kupić do swojego Golfa silnik V6 i pełno różnorodnego wyposażenia. Dziś taki Volkswagen to prawdziwa perełka. Tym bardziej, iż ten egzemplarz miał tylko jednego właściciela i skromny przebieg. A dziś jest na sprzedaż.

Ten Volkswagen do dziś jest niesamowity

fot. mobile.de

Jeszcze nie tak dawno temu Volkswagen miał w swojej ofercie samochody, które z dzisiejszej perspektywy wydają się być absolutnie kosmiczne. Ośmiocylindrowe Passaty, sześciocylindrowe Golfy, czy też 10- i 12-cylindrowe Touaregi. Za te i wszystkie inne równie szalone, jak i piękne samochody, odpowiadała adekwatnie jedna osoba – Ferdinand Piech. Jego motto życiowym było poszukiwanie doskonałości i próbował wcielić je w życie w firmie Volkswagen.

Niektóre samochody z jego epoki do dziś przypominają o lepszych czasach dla motoryzacji. Dziś niewielu interesują już silniki spalinowe, a ważniejsze są ekrany i dostęp do internetu bezpośrednio z systemu multimediów samochodu. Nawet, jeżeli samochód ma silnik spalinowy, klienci nie są aż tak zainteresowani jego osiągami, czy kulturą pracy.

fot. mobile.de

A ten Volkswagen Golf czwartej generacji to dość dziwaczne połączenie, choć nie zmienia to faktu, iż mało kto odmówiłby przejażdżki takim samochodem. Samochód ten ma bowiem sześciocylindrowy silnik i napęd na wszystkie koła, połączony z manualną skrzynią biegów. Już to samo w sobie jest dość mocno niespotykane. Ponadto, jest to wersja trzydrzwiowa, która dziś praktycznie nie występuje. Do tego Golf w rękach jednego właściciela przejechał tylko 74 000 kilometrów.

Szczyt epoki VW

fot. mobile.de

Choć nie jest to w pełni wyposażona wersja, wciąż mamy mnóstwo różnego rodzaju gadżetów. Oczywiście, pomijając już absolutnie najlepszy możliwy napęd. Samochód ma też światła ksenonowe, czy automatyczną klimatyzację – to sprzęt, który nie był powszechny w samochodach klasy średniej.

Jest to swoisty szczyt epoki Volkswagena i potwierdzenie, iż choćby z pozoru tak zwykłego samochodu, jakim był Golf, da zrobić się coś niesamowitego. Tylko Ferdinand Piech mógł wymyślić kombinację Golfa, silnika V6, napędu 4×4 i manualnej skrzyni biegów. Wtedy takie auto można było zamówić w każdym salonie – dziś jest to już niemożliwe.

fot. mobile.de

Można jednak udać się na rynek aut używanych, choć takie egzemplarze nie będą szczególnie tanie. Ten holenderski dealer żąda za auto pochodzące z Hiszpanii 15 990 euro, czyli około 70 000 złotych. To dużo pieniędzy jak za Golfa IV generacji. Ale jest to wyjątkowy egzemplarz, który będzie prawdziwą rzadkością. jeżeli odpowiednio o niego zadbasz, będziesz mógł sprzedać go z dużym zyskiem za parę lat. Ale równie dobrze możesz korzystać z niego jako z auta na codzień.

Idź do oryginalnego materiału