Lamborghini ma powody do świętowania. Z taśmy produkcyjnej zjechał właśnie 15-tysięczny egzemplarz Urusa, co oznacza, iż jest to najlepiej sprzedający się model w historii włoskiej marki.
Lamborghini Urus jest prawdziwym sprzedażowym hitem praktycznie od samego początku
Trafił na rynek w 2018 roku, być już w 2019 podwoić sprzedaż producenta z Sant’Agata Bolognese. W 2020 roku sportowy SUV stanowił już 59% całej sprzedaży marki. Mamy 2021 rok, a jego passa trwa nieprzerwanie. W pierwszych 6 miesiącach Włosi zbudowali 2796 Urusów, notując wzrost o 35% względem tego samego okresu w zeszłym roku. Dla porównania w tym samym czasie Lamborghini sprzedało 1532 sztuki Huracana i 524 sztuki Aventadora.
Licznik na tę chwilę wskazuje na 15 000 wyprodukowanych Urusów
Ten wynik zwiastuje najlepszy rok w historii pod względem sprzedaży dla Lamborghini. Kolejne lata mają być równie pomyślne za sprawą planowanego faceliftingu. Najszybszy SUV na lodzie otrzyma wzmocniony układ napędowy i pewnie kilka stylistycznych poprawek oraz pakietów wyposażenia wnętrza.
Podobno inżynierowie Lamborghini intensywni pracują nad hybrydową wersją plug-in, która ma sprostać rygorystycznym przepisom dotyczącym emisji spalin. Będzie miała ponad 800 KM. Niewykluczone iż do oferty dołączy również pochodna odmiana wyczynowego wariantu ST-X, którego koncept zadebiutował po raz pierwszy w 2018 roku. Ciekawe, czy wtedy Włosi pokuszą się o ustanowienie rekordu przejazdu na Nurburgringu. Oficjalnie od czerwca tytuł najszybszego SUV-a dzierży Porsche Cayenne Coupe Turbo GT, które pokonało Zielone Piekło w 7 minut i 38,9 sekundy.
Zdjęcia: Lamborghini