Lamborghini nie będzie uczestniczyć w tradycyjnych targach motoryzacyjnych

profiauto.pl 4 lat temu

Lamborghini zamierza całkowicie zrezygnować z udziału w dużych międzynarodowych targach motoryzacyjnych. Włoska manufaktura chce skupić się na małych wydarzeniach, podczas których wybranym klientom będzie prezentować swoje nowe modele.

O zmierzchu tradycyjnych targów samochodowych mówiło się jeszcze przed nastaniem pandemii koronawirusa

Swoje wątpliwości wyrażało wielu producentów (m.in. Jaguar, Land Rover, Volvo), którzy w obliczu spadku zainteresowania ze strony odwiedzających z jednej strony i rosnących kosztów organizacyjnych z drugiej, decydowali się na premiery w bardziej kameralnych przestrzeniach lub w Internecie.

Także Lamborghini uważa, iż dotychczasowa formuła salonów samochodowych została wyczerpana. Tym samym targi motoryzacyjne we Frankfurcie w zeszłym roku, na których zadebiutował niezwykły model Sian, były ostatnim wielkoformatowym wydarzeniem w historii producenta.

„Zdecydowaliśmy się zrezygnować z targów motoryzacyjnych, ponieważ coraz bardziej wierzymy, iż to bliskie relacje z klientem są kluczowe. Targi motoryzacyjne nie są już zgodne z naszą filozofią” – powiedziała Katia Bassi, dyrektor ds. marketingu i komunikacji marki z Sant’Agata Bolognese w wywiadzie z indyjskim wydaniem Autocar

Nacisk na spotkania osobiste face to face i dedykowane wydarzenia motoryzacyjne

Lamborghini planuje intensywniej angażować się w takie imprezy, jak Pebble Beach Concours d’Elegance, czy Goodwood Festival of Speed. Ich elitarny charakter i kameralna atmosfera mają sprzyjać nawiązywaniu bezpośrednich relacji z pasjonatami motoryzacji, którzy w duże mierze znajdują się już w grupie klientów marki – są prywatnymi kolekcjonerami albo posiadają modele Lamborghini w swoich garażach.

Włoska manufaktura ma też w planach wprowadzenie stałego programu „ekskluzywnych wydarzeń dla klientów”, które będą okazją do prezentacji najnowszych modeli. Wszystko ma się odbywać za zamkniętymi drzwiami w unikalnych miejscach i w odpowiednio zaaranżowanej scenerii oraz wiązać się ze stylem życia i wspólnym spędzaniem czasu.

Takie podejście wydaje się jak najbardziej racjonalne

Na masowych imprezach, jakimi są targi motoryzacyjne, większość uczestników stanowią entuzjaści, którzy przyszli rzucić okiem na nowy supersamochód i zrobić kilka zdjęć. Potencjalnych zainteresowanych jego zakupem jest niewielu. Podczas zamkniętych imprez odpada również kwestia konkurencyjności wobec innych marek. Z punktu widzenia zwykłego miłośnika motoryzacji decyzja Lamborghini jest jednak smutną wiadomością.

Można się spodziewać, iż podobną drogą podążą również inne marki premium. Pamiętajmy, iż wiele z nich zrezygnowało z uczestnictwa w genewskich targach, zanim te zostały odwołane z powodu Covid-19.

Zdjęcia: motor1.com

Idź do oryginalnego materiału