Koreański SUV za 81 552 zł. choćby chińskie marki są zaskoczone

2 dni temu

Nie ma wątpliwości, iż na polskim rynku motoryzacyjnym robi się bardzo ciasno. To efekt pojawienia się ponad dwudziestu marek z Państwa Środka, które chcą przebić się do czołówki. I ma w tym pomóc korzystny stosunek ceny do wyposażenia. Ten koreański SUV za 81 552 złotych udowadnia jednak, iż bardziej doświadczeni producenci nie zamierzają oddawać swoich klientów.

Koreański SUV za 81 552 zł – dobrze znany model

Jeszcze dwie dekady temu każdy patrzył z przymrużeniem oka na tę markę. Dziś jej produkty stanowią ciekawą alternatywę dla zachodnich firm, które mają coraz mniejsze udziały na Starym Kontynencie. Jedną z wielu przyczyn jest ten koreański SUV za 81 552 zł. Czy stanowi dobrą propozycję? Na pewno bardziej pewną, niż nowa konkurencja z Chin.

Zacznijmy od marki, która nosi nazwę KGM. Część fanów motoryzacji pewnie nie ma pojęcia o jej istnieniu, mimo iż zna ją doskonale. Otóż, SsangYong przeszedł rebranding i teraz określany jest mianem tych trzech liter. Czy to coś zmienia? I tak, i nie.

KGM Tivoli – profil

Dotychczas oferowane auta pozostały w gamie. Nowości wypuszczane pod inną nazwą mogą jednak pomóc w zbudowaniu odpowiedniego wizerunku, tym bardziej iż ich stylistyka jest znacznie bardziej atrakcyjna, niż poprzedników.

Opisywany model należy jednak do „starej gwardii”. To Tivoli, czyli całkiem zgrabny model, który wydaje się częstym widokiem na polskich drogach. Być może dlatego, iż jego cennik został bardzo rozsądnie skalkulowany, co przyciąga kolejnych zainteresowanych.

Całkiem niezłe auto

Koreański SUV za 81 552 zł ma już spory bagaż doświadczeń, ale to nie oznacza, iż zdążył się znudzić. Nie jest tak popularny, jak Renault Captur czy Nissan Juke. Poza tym, po ostatnim liftingu wygląda, jakby oferował fabryczny pakiet personalizacji.

To zasługa przede wszystkim pasa przedniego, który ma fajnie wyglądający zderzak. Pierwotnie był on zintegrowany z grillem. Teraz zamiast tego drugiego jest lity panel, na którym umieszczono nazwę modelu i trzy wstawki ozdobne od strony lewego reflektora.

KGM Tivoli – przód

Profil ujawnia przyzwoite proporcje. Zwisy nadwozia są stosunkowo małe, dzięki czemu auto wygląda zgrabnie. Lekkiej dynamiki stylistycznej nadają zwężające się przeszklenia boczne oraz wyraźnie opadająca linia dachu, która łączy się z szerokim słupkiem C. Jej zwieńczeniem jest spojler nad tylną szybą.

No właśnie, tył. Jego najbardziej charakterystycznymi elementami są duże lampy z częściowym wypełnieniem LED. Mimo pokaźnych gabarytów, nie zachodzą na klapę bagażnika. Przez to Tivoli wygląda masywniej.

Co oferuje koreański SUV za 81 552 zł?

To kwota dotycząca wyprzedaży rocznika. Naprawdę trudno mieć do niej zastrzeżenia, tym bardziej iż dotyczy naprawdę dobrej konfiguracji. Zacznijmy od tego, iż jej fundamentem jest doładowany silnik benzynowy o pojemności 1,5 litra, który generuje 163 konie mechaniczne i 280 niutonometrów.

Ze spalinową jednostką zintegrowano sześciobiegową przekładnię manualną, która przekazuje moc na przednią oś. Co istotne, KGM Tivoli jest też dostępne z automatem wymagającym dopłaty około 7500 zł. Wśród opcji jest także napęd na obie osie (za kolejne 8500 zł).

KGM Tivoli – tył

Koreański SUV za 81 552 zł ma także obfite wyposażenie standardowe. Wersja bazowa, czyli Joy, oferuje m.in.: pełen pakiet systemów bezpieczeństwa, kamerę cofania, tylne czujniki parkowania, klimatyzację, cyfrowe wskaźniki i 16-calowe felgi aluminiowe.

Oprócz tego, na pokładzie znajdują się jeszcze: dotykowy ekran multimedialny z nawigacją, tempomat, sześć głośników, trzy tryby wspomagania kierownicy, centralny zamek oraz podgrzewane i elektrycznie sterowane lusterka zewnętrzne.

KGM Tivoli wydaje się zatem bardzo ciekawą alternatywą nie tylko dla europejskich i japońskich SUV-ów, ale także tych chińskich. Niewykluczone, iż to ich największy konkurent, biorąc pod uwagę stosunek ceny do napędu i wyposażenia.

Idź do oryginalnego materiału