Po wielu zapowiedziach budujących napięcie, Koreańczycy wreszcie postanowili zaprezentować swoją elektryczną nowość w pełnej krasie. Na rynek wjeżdża nowa KIA EV9, czyli wielki, w pełni elektryczny i aż 7-osobowy SUV. W tym segmencie nie ma zbyt wielu podobnych propozycji, a to może tylko oznaczać, iż rodzinna nowość z Seulu będzie miała bardzo udany debiut. Co o niej wiadomo?
Masywna, kanciasta i bardzo… futurystyczna – tak, koreańską nowość może na rynku elektrycznych SUV-ów może nieźle namieszać. Najnowszy model producenta z Seulu wygląda, jakby uciekł z planu zdjęciowego nowego Blade Runnera. Płaskie powierzchnie, wysuwane klamki, duże szyby i solidnie podkreślone nadkola. Co tu dużo mówić, ten samochód będzie przyciągał na ulicach mnóstwo uwagi. Co o nim wiemy?
Nowa KIA EV9 oficjalnie zaprezentowana
W kabinie luksusowo i minimalistycznie
Elektryczne modele Kii czy Hyundaia już nas do tego schematy przyzwyczaiły. We wnętrzu nowego modelu chodzi o to, by podróżujący autem pasażerowie czuli się jak w przytulnym salonie. Jest więc spory podłokietnik, elegancka deska z dwoma wyświetlaczami o przekątnej 12,3- cala i trochę światełek, żeby w kabinie zawsze panował odpowiedni nastrój. Fotele szerokie, bardzo wygodne, a o miejsce – zwłaszcza w tym modelu – raczej nikt nie będzie musiał się martwić.
Co ciekawe, auto będzie występować w wersji 6-osobowej z dwoma fotelami kapitańskimi w drugim rzędzie – te będzie można obrócić choćby 180 stopni. Klasycznie do sprzedaży trafi również wariant 7-osobowy. Wjeżdżając na rynek z trzema rzędami siedzeń, Kia EV9 gwarantuje sobie bardzo udany debiut.
KIA EV9 może odnieść wielki sukces
Dlaczego? Cóż, na tę chwilę nie ma na rynku zbyt dużo elektrycznych, 7-osobowych SUV-ów. Jest bardzo luksusowy Mercedes EQS SUV, którego ceny startują od 700 tys. złotych oraz Tesla Model X, której najtańszy wariant jest wyceniony na blisko 600 tys. złotych. Na polski cennik modelu EV9 musimy jeszcze poczekać. Podobnie jak na nieco więcej szczegółów dotyczących wersji napędowych oraz wyposażenia. Póki co wiemy tylko, iż Kia EV9 została zaprojektowana na nowej platformie E-GMP. Kiedy producent z Korei pochwali się zasięgiem i osiągami? Niestety, wie to tylko on sam! Gdy dowiemy się, co trafi pod maskę nowej EV9, wrócimy do tematu. Miejmy nadzieję, iż koreańska nowość nie będzie kosztować miliona monet i gwałtownie wyjedzie na polskie drogi.