Koniec ulgi podatkowej w USA napędził sprzedaż Tesli w trzecim kwartale

2 dni temu

Tesla przerwała serię słabszych wyników i w trzecim kwartale 2025 roku sprzedała więcej aut, niż zdołała wyprodukować. Firma Elona Muska dostarczyła blisko 497 tys. pojazdów, czyli o 50 tys. więcej niż zjechało z jej linii produkcyjnych. Do wzrostu przyczynił się przede wszystkim koniec federalnej ulgi podatkowej w USA oraz rosnący popyt w Europie.

Tesla zaskakuje analityków

Tesla opublikowała dane dotyczące produkcji i sprzedaży za trzeci kwartał 2025 roku. Od lipca do września z fabryk w USA, Chinach i Europie wyjechało 447 450 samochodów elektrycznych, co oznacza spadek o 4,8% rok do roku. Jednak dostawy przekroczyły oczekiwania rynku i wyniosły 497 099 sztuk, co stanowi wzrost o 7,4% względem Q3 2024.

Największy udział w wynikach miały popularne modele 3 i Y, które sprzedały się w liczbie 481 166 sztuk. To wzrost o 9,4% w skali roku. Z kolei modele S i X oraz Cybertruck, sprzedawane tylko w USA, zanotowały duży spadek – sprzedaż obniżyła się o 30,5% do 15 933 egzemplarzy.

Koniec ulgi podatkowej pomógł Tesli

Analitycy wskazują, iż kluczowym czynnikiem wzrostu sprzedaży był koniec ulgi podatkowej IRS na samochody elektryczne w Stanach Zjednoczonych. Program obowiązywał do 30 września i pozwalał obniżyć cenę auta choćby o 7 500 USD. W rezultacie wielu klientów przyspieszyło zakup Tesli, aby zdążyć przed zakończeniem dopłat.

Dane rejestracyjne pokazują też rosnący popyt w Europie, szczególnie we Francji, Hiszpanii, Danii i Norwegii, gdzie Tesla przez cały czas utrzymuje silną pozycję rynkową.

Tesla Cybertruck na celowniku US Army

Modele premium i Cybertruck tracą na znaczeniu

Choć Tesla odnotowała ogólny wzrost sprzedaży, struktura popytu wskazuje na coraz większe rozwarstwienie. Modele 3 i Y odpowiadają już za ponad 96% wszystkich dostaw. Wysokie ceny, starzejąca się konstrukcja modeli S i X oraz kontrowersyjny design Cybertrucka sprawiają, iż firma nie jest w stanie utrzymać ich sprzedaży na poziomie sprzed kilku lat.

Według ekspertów Tesla świadomie wykorzystała końcówkę programu ulg, aby wyczyścić stany magazynowe. Do klientów trafiło ponad 45 tys. zalegających na placach modeli 3 i Y oraz ponad 4 tys. pozostałych aut. To pozwoliło poprawić bilans i zaskoczyć rynek, który prognozował sprzedaż poniżej 450 tys. sztuk.

Idź do oryginalnego materiału