Pomimo iż Audi TT nigdy nie było pierwszoplanowym modelem marki, przez wiele lat zyskało wielu fanów. Po ponad 25 latach produkcji, z linii montażowej fabryki w Gyor zjeżdża ostatni egzemplarz. Niestety, bezpośredni sukcesor nie trafi na rynek. Mały sportowy model trafił aż do 662 tysięcy nabywców, co w obecnych czasach jest znakomitym wynikiem.
Od dłuższego czasu, Audi niezbyt chętnie wspominało o modelu TT. Wiele osób prawdopodobnie w ogóle nie wiedziało, iż auto pozostało w ofercie. Niestety, podobnie cicho wydaje się być przy okazji faktycznego zakończenia produkcji modelu. Nie był on flagowym, ani chętnie wybieranym produktem, jednak dał radę utrzymać się na rynku przez 25 lat. W tym czasie na rynek trafiły aż trzy generacje modelu. Ostatni model zjechał z linii produkcyjnej fabryki w węgierskim Gyor. Jest to Audi TTS z silnikiem 2.0 TFSI. Jednocześnie jest to egzemplarz numer 662 762 Audi TT.
Pożegnalne zdjęcie z Instagrama Audi pokazuje nam finałowy egzemplarz w otoczeniu pierwszej oraz drugiej generacji modelu, a także prototypowego egzemplarza, który zadebiutował w 1995 roku na targach we Frankfurcie. Audi TT było oferowane zarówno w odmianie coupe, jak i roadster. Ekstremalnymi odmianami były te z logo TT RS. Posiadały one silnik 2.5 TFSI, który w najmocniejszych odmianach rozwijał aż 400 koni mechanicznych. Wraz z napędem quattro zapewniało to znakomite osiągi, a auto zyskało wielu zwolenników. Nieco niżej w gamie plasowało się Audi TTS, które posiadało słabszą jednostkę 2.0 TFSI.

Pod koniec produkcji Audi wprowadziło kilka ciekawych wersji modelu TT i TTS. Powstały one z okazji zakończenia produkcji, a także 25-lecia wprowadzenia modelu na rynek. Były one dostępne na lokalnych rynkach, w zależności od kraju końcowe wersje nieco się od siebie różniły. Bezpośredni sukcesor nie trafi na rynek, jednak Audi nie wyklucza opracowania takowego w przyszłości. Nie ma jednak co liczyć na powrót jednostek spalinowych. Nowa generacja Audi TT może powrócić jedynie jako samochód elektryczny. Podobny los niedługo czeka również Audi R8.
Fot. materiały prasowe producenta