Kompaktowy SUV z Korei za 95 863 zł ma 163 KM i bagażnik 551 l. Uderza w Omodę i MG

3 tygodni temu

Chińskie marki zaczynają zwiększać swoje udziały na polskim rynku. Widać to na ulicach, gdzie można spotkać zupełnie nowe samochody z Państwa Środka, które do tej pory u nas nie występowały. Tym samym popularni producenci są zmuszeni do obniżek. Kolejny przykład to kompaktowy SUV z Korei, który jest teraz tańszy, niż niektóre miejskie modele.

Cena zwraca uwagę

W tym segmencie naprawdę trudno kupić samochód za takie pieniądze. choćby MG HS jest droższe od opisywanego modelu. To oznacza, iż renomowana marka przykuwała uwagę klientów i udowodniła, iż da się sprzedawać taniej. Klienci z pewnością na tym sporo zyskują.

Kompaktowy SUV z Korei nie należy do najmłodszych konstrukcji na rynku, ale i tak stanowi ciekawą alternatywę dla licznych konkurentów. Wypada całkiem nieźle na tle takich modeli, jak Ford Kuga czy Dacia Bigster.

KGM Korando Joy – przód, fot. KGM

Ma choćby lepszy stosunek ceny do napędu i wyposażenia, niż ten rumuński model. Trudno zlekceważyć taką ofertę. Warto z niej skorzystać, bo na pewno nie będzie trwać wiecznie. Podkreślmy, iż dotyczy rocznika 2025.

To KGM Korando, czyli dobrze znany model, który jeszcze kilka miesięcy temu był sprzedawany jako SsangYong. Właściciel marki uznał jednak, iż zmiana nazwa przyczyni się do wzmocnienia wizerunku. Problem w tym, iż w dużej mierze trzeba go budować niemal od nowa.

Kompaktowy SUV z Korei ma dobry napęd

Jeżeli już któryś model z tego segmentu kosztuje około 100 tysięcy złotych, to zwykle oferuje bardzo mały silnik. Przykładem może być SEAT Ateca i jego 115-konne TSI. Tu jednak w podstawie znajduje się znacznie mocniejsza propozycja.

To doładowana jednostka benzynowa o pojemności 1,5 litra z rodziny GDI Turbo. Wytwarza 163 konie mechaniczne i 280 niutonometrów. Zbliżony potencjał oferuje bazowa Kia Sportage, ale kosztuje znacznie więcej.

KGM Korando Joy – tył, fot. KGM

Kompaktowy SUV z Korei posiada standardowo sześciobiegową przekładnię manualną, która przekazuje podane wartości na przednią oś. Skrzynia automatyczna jest dostępna jako opcja, podobnie jak napęd na wszystkie koła. Czy warto dopłacać do tych rozwiązań? Wszystko zależy od oczekiwań danego użytkownika.

Osiągi prezentowanego modelu są przyzwoite. KGM Korando przyspiesza do 100 km/h w 9,8 sekundy i potrafi rozpędzać się do 191 km/h. Według producenta, zużycie paliwa w cyklu mieszanym WLTP wynosi 7,7 litra. W warunkach rzeczywistych może być nieco więcej.

Co oferuje kompaktowy SUV z Korei za 95 863 zł?

Za podaną kwotę można kupić zupełnie nowy egzemplarz tego modelu. Taka cena dotyczy bazowej konfiguracji. Aby nie czekać na swoją sztukę, można skorzystać z oferty pojazdów gotowych do odbioru, które są już u dealerów.

KGM Korando – kokpit, fot. Wojciech Krzemiński

W tym miejscu warto dodać, iż dopłata do automatu wynosi 7880 zł. Z kolei napęd na obie osie wymaga zainwestowania kolejnych 8865 zł. o ile chodzi o wyposażenie seryjne, to jest bardzo dobre. Oferta obejmuje m.in.:

  • nawigację
  • dotykowy ekran multimedialny (9 cali)
  • 6 głośników
  • cyfrowe wskaźniki (10,25 cala)
  • tylne czujniki parkowania
  • kamerę cofania
  • czujniki deszczu i zmierzchu
  • światła LED do jazdy dziennej
  • tempomat
  • automatyczną klimatyzację dwustrefową
  • elektrycznie sterowane szyby w obu rzędach
  • 17-calowe felgi aluminiowe

Kompaktowy SUV z Korei za 95 863 zł jest bardzo dobrą alternatywą – nie tylko dla europejskich modeli, ale także tych chińskich, które nie mają ugruntowanej pozycji na rynku. Należy dodać, iż jest objęty 5-letnią gwarancja podstawową.

Idź do oryginalnego materiału