Kierowcy przecierają oczy ze zdumienia widząc, ile kosztuje ten SUV. Okazja to za mało powiedziane

Konkurencja w segmencie SUV jest ogromna. Od wielu lat kolejne samochody trafiają na rynek w masowych ilościach. Każdy producent ma takie modele – kilka, w każdym segmencie, w każdym rozmiarze i przeznaczeniu. Setki najróżniejszych modeli w dziesiątkach tysięcy egzemplarzy trafia na drogi… a później na rynek wtórny. A kiedy konkurencja i zarazem wybór jest tak ogromny, w jaki sposób zapewnić sobie większe szanse na sprzedaż auta? Odpowiedź jest prosta – na przykład atrakcyjną ceną.

Spis treści:

• Polacy oceniają ją bardzo wysoko
• Połączenie najbardziej pożądanych cech
• Cena – czy to dziś okazja?

Świetny SUV w niskiej cenie – rozwiązanie idealne

W tak popularnym segmencie nie można pozwolić sobie na wygórowane ceny. SUV-y w swoich ofertach mają przecież niemal wszyscy producenci. Od lat wiele marek skupia się na tym segmencie, dokładając tylko kolejne modele. Odpowiedni dobór ceny dotyczy tutaj zarówno nowych, jak i później używanych egzemplarzy. Na logikę – przy tak szerokim wyborze nikt nie zdecyduje się przecież na droższy samochód, kiedy ma opcję dziesięciu tańszych, ale podobnych, o takim samym standardzie. To doprowadza do sytuacji, w której rynek wtórny przepełniony jest jakościowymi autami. Wciąż młodymi i bardzo dobrymi – ale już na bardzo ciekawym pułapie cenowym.

fot. Mazda

Przykładem może być tutaj Mazda CX-30. To bardzo ładny SUV, który został zaprezentowany w 2019 roku. Zatem w najgorszym przypadku mowa tutaj o modelu, który ma dziś 6 lat – dla wielu Polaków to wręcz nowość. Samochód bardzo ładnie i nowocześnie się prezentował, był świetnie wyposażony i zapewniał komfortowe podróżowanie. Polacy na portalu „Autocentrum” dają mu dziś znakomitą średnią ocenę na poziomie 4.6 na 5, przy podkreśleniu takich zalet, jak m.in. układ jezdny, bezawaryjność oraz skrzynia biegów. W wielu parametrach Mazda CX-30 przewyższa cały segment. To daje nam do zrozumienia, iż mamy do czynienia ze świetnym samochodem.

Co z silnikami?

CX-30 było oferowane z 2-litrowymi silnikami benzynowymi, których moc oscylowała od 122 do 186 koni mechanicznych. Średnie spalanie spadało tutaj wyraźnie poniżej 7 litrów. Jest to samochód, który cieszy się w Polsce naprawdę wysokimi ocenami. A za sprawą tego, iż jest tak popularny, nie ma też większego problemu z dostępnością części. Mazda wykonała tutaj mnóstwo dobrej pracy – od samego designu, przez wysoką jakość materiałów, wykończenie, wyposażenie, bezpieczeństwo, funkcjonalność, po dynamikę w mocniejszych wersjach.

fot. Mazda

Samochód, przy którym wiele osób nie bałoby się użyć określenia „premium”, można dziś kupić za mniej, niż 60 tysięcy złotych. Dotyczy to roczników 2019 oraz 2020 – również z tym mocniejszym silnikiem. Należy tutaj jednak podkreślić, iż na samym początku nowe CX-30 było oferowane za przeszło 100 tysięcy złotych. I pamiętajmy, iż był to rok 2019 – jeszcze przed czasami pandemii i innymi kwestiami, które wywróciły do góry nogami rynki i panujące na nich ceny. Dziś cena na poziomie mniejszym, niż 60 tysięcy wydaje się zatem całkiem okazyjna.

Zdjęcia: Mazda