1 dzień temu
Denza to należący do koncernu BYD chiński producent samochodów elektrycznych i hybrydowych. Stawiając na produkcję samochodów premium z ceną bliżej wielu portfeli pojawi się w Polsce z ofertą, która zagrodzi Toyocie i spółce. W segmencie SUV-ów zaproponuje model o łącznym zasięgu ponad 1000 kilometrów.
Toyota Land Cruiser i Land Rover Defender znajdą alternatywę w Denza B5
Oferta nowego chińskiego producenta, która na początek trafi do jej katalogu w Polsce obejmuje kilka modeli. Wśród nich jest chiński bestseller Z9 GT oraz minivan D9. Tymczasem wiadomo, iż katalog modeli na rynek hiszpański uwzględnia już mocnego rywala dla Toyoty Land Cruiser czy Land Rover Defendera.
Denza B5, która pojawi się na rynku hiszpańskim, to przemianowany SUV Fangchengbao Bao 5. Zbudowany wyłącznie z myślą o wewnętrznym rynku chińskim podobnie jak Denza działa pod marką należącą do BYD Auto.
Z nową nazwą będzie unikalną propozycją w segmencie dużych SUV-ów. Mierzący 4,89 m długości samochód dzięki szerokości 1,97 m i 1,92 wysokości pod estetyką modnego segmentu ukrywa adekwatności terenowe. Ta solidna konstrukcja w połączeniu z osiągami i ceną poniżej Toyoty Land Cruiser PHEV i Land Rovera Defendera będzie wszechstronną opcją.
Samochód, który pod szyldem marki premium BYD otrzyma napę 4×4 , która już przyciąga uwagę rynku. jeżeli chodzi o wyposażenie to otrzyma m.in. 15,6-calowy centralny ekran sterowania oraz podgrzewane i wentylowane fotele. To jednak mechanika skupia na sobie najwięcej uwagi.
Konfiguracja modelu łączy 197-konny silnik benzynowy 1.5 turbo z dwoma silnikami elektrycznymi. Umieszczona po jednym na każdej osi zwiększają moc pojazdu do 689 KM (760 Nm). W związku z tym, iż mamy tu do czynienia z pojazdem hybrydowym typu plug-in to takie rozwiązanie mechaniczne uwzględnia akumulator o pojemności 31,8 kWh. W efekcie Denza B5 będzie mogła się poruszać w trybie elektrycznym na dystansie od 95 do 100 kilometrów.
SUV BYD Fang Cheng Bao 5 wystąpi w Europie jako Denza 5Chiński SUV dla konkurencyjnej ceny nie poświęca niczego
Zasięg elektryczny w połączeniu ze zbiornikiem paliwa o pojemności 83 litrów to mocny atut Denza B5. Pozwoli nam jazdę SUV-em bez tankowania na dystansie ponad 1000 kilometrów. Przynajmniej tak obiecuje specyfikacja.
Konstrukcyjnie przygotowana do jazdy w terenie Denza B5 z prześwitem do 31 centymetrów, będzie realną alternatywę dla droższych modeli o terenowym charakterze. Napęd to niejedyne ambitne rozwiązanie, jakie oferuje Denza B5. Kabina oferuje starannie zaprojektowaną przestrzeń, wysokiej jakości materiały, zaawansowane technologicznie rozwiązania i wyposażenie obejmujące różne tryby jazdy. Dodatkowo Denza B5 może się pochwalić systemami zaprojektowanymi zarówno z myślą o komforcie w mieście, jak i eksploracji terenu. Inteligentny kokpit DiLink łączy 3 ekrany:
– 2,3-calowy panel wskaźników LCD,
– 15,6-calowy wyświetlacz LCD konsoli środkowej 2,5K HD,
– 12,3-calowy ekran rozrywki dla pasażerów.
Technologiczną wisienką na torcie jest 50-calowy wyświetlacz przezierny. Nie jest tajemnicą, iż europejska adaptacja zachowa najważniejsze elementy konstrukcyjne i napędowe, ale może się różnić od chińskiej ze względu na homologację. Nie oczekuje się drona na wyposażeniu, ale tak samo funkcjonalnego SUV-a. Konkurent Toyoty nie zrezygnuje z atrakcyjnego połączenia wyposażenia, wydajności i mocy kosztem możliwości jazdy w terenie i ceny.
Model B5 to pierwszy krok w szerszej ofensywie marki Denza na Europę. Oferta obejmująca sportowe sedany i luksusowe minivany, uwzględnia premierę modelu Denza B5 jeszcze w tym roku. Hiszpanie oczekują terenowego SUV-a w ostatnim kwartale 2025 roku. Mówi się o cenie początkowej wynoszącej od 55 000 do 60 000 euro. Taka postawi Toyotę Land Cruiser w trudnej sytuacji, bo stawia na funkcjonalność w każdym terenie w bardziej przystępnej cenie.
źródło: Fangchengbao
