3 dni temu
Świecąca na żółto ikonka silnika wygląda groźnie, ale w wielu przypadkach informuje jedynie o drobnym błędzie. Nowoczesne auta reagują na najmniejsze odstępstwa od normy, a komputer pokładowy zapisuje każdy nieprawidłowy sygnał z czujników. Wystarczy więc wilgoć na wtyczce, chwilowy spadek napięcia przy rozruchu czy pojedynczy zły odczyt, by kontrolka pojawiła się na desce rozdzielczej. Często błąd znika sam po kilku uruchomieniach silnika - sterownik przyjmuje wtedy bezpieczne, uśrednione wartości.
REKLAMA
Zobacz wideo Nissan Leaf - pierwsza jazda najsłynniejszym autem elektrycznym świata
Jak skasować błąd check engine bez komputera? Wizyta w warsztacie może okazać się zbędna
Zastanawiasz się, jak skasować świecącą na żółto kontrolkę silnika? W starszych autach najprościej zrobić to przez odłączenie ujemnej klemy akumulatora na około pół godziny. Taki reset zwykle usuwa błędy wynikające z jednorazowych nieprawidłowości. Trzeba tylko pamiętać, iż po ponownym podłączeniu akumulatora auto może potrzebować chwili, by ustawić podstawowe parametry, na przykład obroty biegu jałowego. W nowszych samochodach ta metoda już nie zadziała, bo producenci zablokowali możliwość twardego resetu. W takich modelach konieczne jest podłączenie się do komputera auta przez złącze OBD2. Tani interfejs i prosta aplikacja diagnostyczna pozwolą nie tylko skasować błąd, ale też podejrzeć parametry pracy silnika i sprawdzić, który czujnik wywołał alarm. Dzięki temu łatwo ocenisz, czy kontrolka zapaliła się z błahego powodu, czy też warto szukać głębszej przyczyny.
Kontrolka check engine. Kiedy trzeba jechać do warsztatu?
Kontrolka check engine zapala się ponownie po krótkim czasie? To jasny znak, iż błąd nie był przypadkowy i w układzie faktycznie dzieje się coś niepokojącego. Najczęściej oznacza to stałą usterkę: rozszczelnienie w dolocie, zużyty czujnik, problemy z zapłonem albo niestabilne napięcie z alternatora. Mechanik gwałtownie zweryfikuje czy to kwestia części do wymiany, czy na przykład zabrudzonego styku, który jedynie udaje poważną awarię.
Zobacz też: Nie każda automatyczna skrzynia biegów to skarb. Eksperci wskazują najlepsze modele
Warto pamiętać, iż nowoczesne auta wychwytują choćby drobne odchylenia od normy. To efekt przepisów obowiązujących od 2001 roku, które nakazują producentom montaż systemów samodiagnostycznych. Elektronika na bieżąco kontroluje działanie podzespołów i wykrywa usterki, zwłaszcza te mogące zagrażać pasażerom lub środowisku. Choćby z tego powodu ignorowanie powracającego komunikatu zwykle kończy się spadkiem osiągów lub wyższym spalaniem. Najlepiej więc traktować kontrolkę jak wskazówkę, a nie wyrok. jeżeli po skasowaniu błąd wraca jak bumerang, diagnostyka w warsztacie staje się po prostu najrozsądniejszym krokiem.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
