Loteria Buddy budzi kontrowersje
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, "7 Aut x Budda" to akcja zorganizowana przez znanego twórcę na polskim YouTube o pseudonimie Budda, który na swoim kanale zajmuje się przede wszystkim motoryzacją oraz tuningowaniem aut. Youtuber może pochwalić się 2,11 mln subskrybentów.
We wspomnianej loterii, która rozpoczęła się w listopadzie 2023 roku, można było wygrać siedem stuningowanych samochodów (m.in. BMW M3 oraz Mercedes A45 AMG 2022), laptopy gamingowe i konsole PlayStation.
W niedzielę (14 stycznia) w serwisie YouTube zrobił live streama z finału hucznej akcji, w trakcie którego kontaktował się drogą telefoniczną ze zwycięzcami loterii. Główna wygrana trafiła do Kacpra z Warszawy, zaś dwa inne samochody - Toyota Supra i Audi RS6 - zdobył kolejno Marcin spod Częstochowy i Karol z województwa małopolskiego.
Finał loterii Buddy w najlepszym momencie transmisji cieszył się publicznością liczącą prawie 650 tys. widzów. Jak na takie wydarzenia przystało, nie obyło się bez drobnych kontrowersji.
Fani podzielili się na tych, którzy - choć nie wygrali - cieszyli się szczęściem innych, i tych, którzy najwyraźniej nie potrafili przełknąć swojej porażki. "Loteria Buddy to jedyne miejsce, gdzie jak stracę hajs, to choćby nie będzie mi go szkoda" – napisał jeden z użytkowników na portalu społecznościowym X (dawnym Twitterze).
Najwięcej zastrzeżeń pojawiło się pod adresem wygranego o imieniu Marcin B., który nie odebrał telefonu, gdy Budda zadzwonił do niego, by przekazać mu dobrą wiadomość. W internecie rozpoczęło się poszukiwanie mężczyzny. Jak podało Radio Eska, zdobywca Toyoty Supry nie odebrał ponoć telefonu, ponieważ latał w Kolumbii na paralotni.
Części internautów nie spodobał się fakt, iż losowanie wygrała osoba, która... może pozwolić sobie na dalekie podróże za granicę. "Jak nic ustawione" – rzucił pewien użytkownik X.
"Ludzie zarzucają właścicielowi, iż powinien oddać samochód, jak nie odebrał choćby telefonu, iż jest za bogaty i auto powinno trafić do kogoś biedniejszego. Są również tacy, którzy twierdzą, iż Budda oszukał i ustawił loterię"; "Zazdrość ludzi nie zna granic"; "Według mnie jest to ustawione" – widzimy w postach.
Kim jest Budda?
Kamil Labudda z rocznika 1999 znany jest nie tylko ze swojej aktywności na YouTube, ale także z zaangażowania w działalność charytatywną. W przeszłości aktywnie wspierał Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Przekazywał też darowizny do domów dziecka oraz pomagał psom ze schronisk.
Pół roku temu Budda zyskał rozgłos, gdy anonimowo zostawił pod drzwiami jednego z domów dziecka w Krośnie skrzynkę z 100 tysiącami złotych i 5 kilogramami słodyczy. Dopiero później ujawnił się jako darczyńca. Wcześniej pomagał także bezdomnemu, ofiarując mu nową odzież i pieniądze na nowy start.