Ichiban. Motocykl może i elektryczny, ale ma tryb „Godzilla”!

1 miesiąc temu

W przesterowanym świecie powstaje coś, co daje nadzieję odmiany naszego spojrzenia na mobilność. Ichiban to nie tylko elektryczny motocykl – to manifest wolności, zaproszenie do ucieczki od codziennego zgiełku i odkrywania piękna prostoty inspirowanej japońską filozofią Kanso.

Ichiban czerpie swoje inspiracje z japońskiej zasady Kanso, która celebruje minimalizm i celowość w projektowaniu. Każdy detal tego motocykla został starannie przemyślany, aby zapewnić nie tylko funkcjonalność, ale także wywołać uczucie harmonii i równowagi. W dobie przesytu wizualnego, gdzie każdy element zdaje się krzyczeć o uwagę, Ichiban wyróżnia się swoją subtelnością. Jego minimalistyczna, a zarazem dynamiczna sylwetka przyciąga wzrok, a jednocześnie emanuje spokojem i pewnością siebie. To doskonałe połączenie estetyki i funkcjonalności, które zadowoli zarówno miłośników designu, jak i entuzjastów technologii.

Pod harmonijnymi liniami Ichibana kryje się system silników o mocy 45 kW, który umożliwia przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 3,5 sekundy. Pokazuje to, iż motocykl nie jest tylko ładnym gadżetem, ale prawdziwą maszyną zaprojektowaną z myślą o maksymalnych osiągach. Co więcej, specjalny tryb o nazwie „Godzilla mode” potrafi na 10 sekund wyzwolić maksymalny potencjał drzemiący w motocyklu. To jak zastrzyk adrenaliny, która na długo pozostaje w żyłach.

Ichiban został zaprojektowany nie tylko z myślą o osiągach, ale również o codziennej wygodzie. Zasięg rzędu 250 km oraz możliwość naładowania do 70% pojemności baterii w zaledwie 30 minut to rozwiązania, które idealnie wpisują się w potrzeby miejskiej mobilności. Ichiban wyposażony jest w zaawansowany system ABS i kontrolę trakcji.

Estetyka Ichiban to coś więcej niż tylko „ładny wygląd” – to wyraz wolności, kontroli i autentyczności. Minimalistyczna, a jednocześnie wyrazista sylwetka motocyklu przyciąga wzrok i sprawia, iż staje się on prawdziwym dziełem sztuki w ruchu. Za projektem Ichiban stoi zespół ekspertów pod przewodnictwem Ivana Zhurby, nagradzanego projektanta przemysłowego. Póki co Ichiban pozostaje konceptem, ale podobne jednoślady już jeżdżą po naszych drogach – żeby wspomnieć tylko BMW CE02.

Idź do oryginalnego materiału