Hyundai IONIQ 5 N już lata bokiem. Premiera coraz bliżej

1 rok temu
Zdjęcie: Hyundai IONIQ 5 N - testy w Szwecji


Nadchodzi pierwszy elektryczny Hyundai z serii N. Hyundai IONIQ 5 N, póki co w kamuflażu, jest właśnie testowany w najbardziej mroźnych zakątkach Szwecji. Debiut auta planowany jest na lipiec tego roku. Co wiemy o najnowszej „ence”?

W pogoni za elektryfikacją, Hyundai nie zapomina o swojej sportowej dywizji. Fantastyczne modele i30 N i i20 N każą przypuszczać, iż IONIQ 5 N spełni pokładane w nim oczekiwania. Co wiemy o pierwszym elektryku ze sportowej serii?

Hyundai IONIQ 5 N – napęd na 4 koła i tryb driftu

Nie będzie strzelał z wydechu i nie będzie się dało kręcić silnika pod czerwone pole, ale kierowcy, którzy liczą na solidną dawkę adrenaliny chyba i tak bedą mieli powody do radości. Hyundai wprost zapowiada, iż IONIQ 5 N będzie miał tryb jazdy przeznaczony do driftu. N Drift Optimizer to funkcja zarezerwowana wyłącznie dla tego modelu, a jej działanie ma pozwolić na jazdę długimi, efektownymi poślizgami. Informacja prasowa mówi wprost:

Pomaga on kierowcom na każdym poziomie umiejętności czerpać euforia z jazdy w poślizgach i został zaprojektowany ze szczególną troską o kierowców, którzy po raz pierwszy rozpoczynają przygodę z driftowaniem.

Całkiem odważna deklaracja. Potwierdzeniem tych słów mają być zdjęcia i film, którymi dzieli się producent:

Hyundai IONIQ 5 N – know-how z motorsportu

Hyundai nie zdradza na razie zbyt wielu szczegółów dotyczących baterii, mocy i osiągów auta, ale bardzo wiele uwagi poświęca napędowi. Oprócz wspomnianego trybu N Drift Optimizer, Koreańczycy chwalą się e-LSD, czyli elektronicznym mechanizmem różnicowym o ograniczonym poślizgu, a także N Torque Distribution – funkcji, która precyzyjnie rozdziela moment obrotowy w zależności od warunków drogowych i wybranego trybu jazdy.

Nasze modele N są testowane na łukach toru Nürburgring, ale również szlifowane na ostrych zakrętach i oblodzonej nawierzchni naszego toru doświadczalnego w Arjeplog, dzięki czemu zapewniają maksymalne osiągi w najbardziej ekstremalnych warunkach zimowych. Jesteśmy dumni mogąc wykazać, iż IONIQ 5 N doskonale spełnia nasze szerokie kryteria wydajności, zapewniając sukces marki N jako nasz pierwszy seryjny model N z napędem elektrycznym.

Till Wartenberg, wiceprezes działu N Brand Management & Motorsport w Hyundai Motor Company

Nad pracami wciąż czuwa Albert Biermann, czyli inżynier z niebagatelnymi zasługami m.in. dla BMW M. Choć Biermann formalnie przeszedł już na emeryturę, obecni pełni funkcję wykonawczego doradcy technicznego Hyundai Motor Group, Till Wartenberg podkreśla z kolei, iż prace nad pierwszym elektrykiem z oznaczeniem „N” realizowane są nie tylko w mroźnej Szwecji, ale i na Nordschleife oraz innych torach. Hyundai bez wątpienia ma ambicje, by na bazie sporego, ciężkiego SUV-a stworzyć pełnoprawne auto sportowe. Będzie ciekawie.

Hyundai IONIQ 5 N – kiedy premiera?

Dodatkowe informacje i szczegóły zostaną opublikowane jeszcze przed debiutem. Dane techniczne i osiągi nie powinny jednak zawieść. Obecna topowa wersja ma 325 KM i przyspiesza do setki w czasie 5,1 s. Wersja N z pewnością poprawi te liczby – wygląda na to, iż Ford Mustang Mach-E GT doczeka się mocnego konkurenta.

Premiera auta zaplanowana jest na lipiec tego roku, co może oznaczać, iż pierwsze egzemplarze wyjadą na drogi jeszcze w 2023.

Idź do oryginalnego materiału