Ze względu na słaby popyt na samochody elektryczne Honda wycofuje się z produkcji i chce teraz bardziej skupić się na pojazdach hybrydowych. Szef japońskiego producenta samochodów Toshihiro Mibe (63) ogłosił we wtorek, iż do roku fiskalnego 2030 zamierza obniżyć planowane inwestycje w e-mobilność i oprogramowanie z poprzednich dziesięciu bilionów jenów (61,5 miliarda euro) do siedmiu bilionów jenów (42,9 miliarda euro).
„Ze względu na obecne spowolnienie rynku spodziewamy się, iż sprzedaż pojazdów elektrycznych w 2030 r. będzie niższa od pierwotnie zakładanych 30 procent” – wyjaśnił Mibe. Do tego czasu pojazdy zasilane akumulatorami mogły stanowić zaledwie około 20 procent sprzedaży grupy.
Zaplanowano produkcję wartą milion dolarów
Prezes ogłosił również, iż do 2030 roku sprzeda od 2,2 do 2,3 miliona pojazdów hybrydowych. Honda planuje wprowadzić na rynek 13 modeli hybrydowych nowej generacji na całym świecie w ciągu czterech lat od 2027 roku. Ponadto opracowywany jest system hybrydowy dla modeli o dużej pojemności, który ma pojawić się na rynku w drugiej połowie dekady.
Honda niedawno zawiesiła na dwa lata swoje warte około jedenaście miliardów dolarów plany stworzenia łańcucha dostaw samochodów elektrycznych w Kanadzie. Honda potwierdziła jednak swój zamiar kontynuowania sprzedaży nowych samochodów, rozszerzając ją do roku 2040 o pojazdy zasilane akumulatorami i ogniwami paliwowymi.
Inni producenci samochodów również zmagają się z w tej chwili słabym popytem na samochody elektryczne w obliczu globalnych wyzwań. Zwłaszcza niemiecki producent Mercedes traci grunt pod nogami. Firma ze Stuttgartu sprzedała o prawie 11 procent mniej samochodów elektrycznych niż w roku poprzednim i w tej chwili jej udział w rynku samochodów elektrycznych wynosi mniej niż 12 procent.
Zdecydowana większość właścicieli samochodów osobowych w Niemczech przez cały czas unika pojazdów elektrycznych przy zakupie nowego samochodu: według analizy HUK Coburg udział samochodów całkowicie elektrycznych we flocie pojazdów osobowych wyniósł w pierwszym kwartale zaledwie 3 procent, a wzrost w ujęciu kwartał do kwartału wyniósł zaledwie 0,1 procent.