GDDKiA zwraca uwagę, iż droga to nie wysypisko!

6 dni temu

Wszystkim powinno zależeć, żeby drogi w Polsce były bezpieczne i czyste. Zalegające na poboczach śmieci nie tylko szpecą, ale i powodują zagrożenie w ruchu. Niestety, użytkownicy dróg często w trakcie podróży samochodem wyrzucają przez okna pojazdu opakowania po jedzeniu, puste butelki, kubki i puszki. Czasem pozostawiają też śmieci na poboczu drogi. W skali całego kraju są to setki ton śmieci, za których usunięcie płacą wszyscy podatnicy.

Utrzymanie dróg to też ich sprzątanie

Rolą Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad jest budowa oraz utrzymanie dróg. Dotyczy to również m.in. chodników, obiektów inżynierskich (takich jak np. mosty lub tunele) czy urządzeń zabezpieczających ruch.

Obowiązkiem GDDKiA jest także utrzymywanie czystości w obrębie zarządzanych dróg. Patrole służby drogowej monitorują trasy całą dobę. Niestety podczas objazdów zauważalne są duże ilości śmieci, które wyrzucane są z samochodów. To nie tylko śmieci „wyprodukowane” podczas podróży, ale również odpady wielkogabarytowe czy choćby gruz wyrzucany w pasie drogowym. Problemem są także porzucane wraki samochodów.

Fot. GDDKiA

Przez nieodpowiedzialne zachowanie kierowców lub ich pasażerów na drodze pojawiają się rzeczy, które stwarzają zagrożenie dla innych jej użytkowników. Najczęściej z auta wyrzucane są plastikowe butelki, opakowania po jedzeniu, puszki po napojach. Na jezdni zdarzają się też resztki rozerwanych opon czy połamane kołpaki.

Dane dotyczące śmieci zebranych z pasa rozdziału oraz trzech MOP-ów na drodze ekspresowej S8 pomiędzy Sieradzem a węzłem Łódź Południe pokazały, iż choćby 1/3 wszystkich odpadków z tej trasy trafiała na jezdnię. Z kolei na niektórych odcinkach autostrady A1 ilość śmieci z pasa rozdziału była niemal równa temu, co wyrzucane było na MOP-ach.

Fot. GDDKiA

Kosztowne sprzątanie

Fot. GDDKiA

Niestety sprzątanie to nie tylko kwestia kultury osobistej. Wiąże się również z kosztami, które ponosi zarządca drogi. Środki na utrzymanie dróg krajowych pochodzą ze Skarbu Państwa, a więc z kieszeni podatników. Ich wysokość w dużej mierze zależy więc od użytkowników dróg. Wystarczy, iż będziemy szanowali wspólne dobro i przestrzegali powszechnych zasad czystości, tak jak robimy to w naszych domach.

W 2024 roku na utrzymanie czystości m.in. pasa drogowego, parkingów oraz MOP GDDKiA wydała ok. 75 mln zł. W niektórych województwach roczne koszty znacznie przekroczyły 10 mln zł. choćby w regionie, gdzie za utrzymanie czystości zapłacić trzeba było najmniej, w 2024 r. usunięto z pasa drogowego 1820 metrów sześciennych śmieci. Odpowiada to pojemności 3/4 basenu olimpijskiego!

Tutaj warto przypomnieć, iż Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad utrzymuje ok. 17 800 km dróg krajowych, a z uwzględnieniem dodatkowych jezdni, np. dróg serwisowych, już ponad 22 000 km. To jaką kwotę będzie musiała przeznaczać na sprzątanie dróg, zależy od ich użytkowników.

Drogowi detektywi w akcji

Na szczęście nie zawsze osobom śmiecącym na drogach krajowych udaje się uniknąć kary. W m. Klimkówka w woj. podkarpackim, w zatoce do ważenia pojazdów na DK28 składowane były śmieci w workach. Sytuacja się powtarzała. Na podstawie informacji zawartych w pozostawianych przy drodze workach, udało się ustalić właściciela odpadów i zobowiązać go do ich usunięcia na własny koszt.

Osoby pozostawiające śmieci przy drogach krajowych były też wielokrotnie rejestrowane przez kamery. W takich sytuacjach nagrania przekazywane są Policji.

Fot. GDDKiA

Śmieci na drodze to zagrożenie

GDDKiA apeluje do kierowców, aby zadbali o bezpieczeństwo własne, ale także innych użytkowników dróg. Śmieci „wyprodukowane” podczas jazdy, np. butelka po wodzie czy opakowanie po posiłku typu fast food, należy wyrzucać do specjalnie wyznaczonych koszy na odpady. Są one ustawione w ciągu dróg krajowych na Miejscach Obsługi Podróżnych i parkingach. Można je też wyrzucić w domu lub po dotarciu do celu podróży.

Źródło: GDDKiA
Idź do oryginalnego materiału