Ford zapowiada powrót kultowego modelu. Tak jak obiecał – wraca do tradycyjnych kształtów

8 godzin temu

Ford w Europie skoncentrował swoje siły na crossoverach i SUV-ach, ale sytuacja nie wygląda tak samo na całym świecie. Amerykański producent niedawno zapowiadał powrót to bardziej tradycyjnych rodzajów nadwozia takich jak sedan, czy kombi. Ten nowy model przeznaczony na rynek bliskowschodni może być zapowiedzią tego, co czeka także klientów w Polsce i Europie.

Ford zapowiada nowego Taurusa

Od momentu wycofania Mondeo w Europie, nie mieliśmy możliwości kupna dużego, kompaktowego samochodu od tego producenta. Ford oferuje jednak ten model cały czas w Chinach, a na Bliskim Wschodzie figuruje on jako Taurus. Teraz producent zapowiada duże odświeżenie, które pojawi się na rynku w 2026 roku.

Nowy Ford Taurus pojawił się w dwóch oficjalnych zwiastunach, które zapowiadają znaczną aktualizację wizualną. Samochód zyskał nowy zestaw reflektorów o bardziej wyrazistym kształcie. Mamy tu obramowania z nowoczesną grafiką LED, co przypomina nieco czterodrzwiowego Mustanga.

Z przodu widzimy także większego, szerszego grilla ze sportowym, dolnym wlotem powietrza w zderzaku. Profil boczny pozostaje tajemnicą. Wydaje się jednak, iż tutaj zmiany ograniczą się do nowych wzorów felg i dodatkowych kolorów lakierów. Z tyłu mamy bardziej odważne światła LED oraz zmodyfikowany zderzak z dyfuzorem w kolorze nadwozia. Etykieta na klapie bagażnika wskazuje, iż jest to najwyższa wersja Titanium, a nie sportowa ST-Line.

Zmiany także we wnętrzu

W kabinie możemy spodziewać się zmienionego układu konsoli środkowej i nowych możliwości wykończenia. Obecny model ma 8-calowy zestaw wskaźników i 12,3-calowy ekran systemu multimediów. Po lifcie możemy spodziewać się udoskonalonych materiałów i lepszego układu. Sam sprzęt pozostanie prawdopodobnie taki sam.

Zmian nie będzie także pod maską. Ford zachowa obecny 2-litrowy, turbodoładowany silnik EcoBoost generujący moc 239 koni mechanicznych. Hybrydowa wersja skorzysta z mniejszej, 1,5-litrowej jednostki i silnika elektrycznego. Układ ten zaoferuje łącznie 185 koni mechanicznych. Oba modele przekazują moc na przednią oś.

Więcej szczegółów na temat odświeżonego Taurusa pojawi się z pewnością wraz z premierą na Bliskim Wschodzie w przyszłym roku. Prawdopodobne jest, iż również chińska wersja Mondeo otrzyma niebawem facelifing. Czy model ten w końcu dotrze także i do Europy? Możemy tylko czekać na oficjalne informacje.