Ford to producent z ogromną, długoletnią historią. Na przestrzeni lat amerykańska marka oferowała dziesiątki różnych modeli. Jedne były sukcesem, inne niekoniecznie, natomiast renoma była podtrzymywana latami. Zdarza się czasami tak, iż po latach dany producent odświeża konkretną markę, natomiast przedstawia nam ją w innym wcieleniu. Z Fordem jest podobnie i Puma nie jest tutaj jedynym przykładem.
Ten Ford ma stać się hitem
W kontekście przywracania dawnych marek i tchnięcia w nich nowego życia, Ford ma już całkiem spore doświadczenie. Pierwszym przykładem z brzegu może być chociażby Puma. W 1997 roku trafiła na rynek jako sportowe coupe, natomiast reaktywowano ją w 2019 roku… już jako miejskiego crossovera. W przypadku modelu Capri cała transformacja wychodzi choćby dalej. Po raz pierwszy legendarny model trafił do produkcji w 1968 roku. Również jako sportowe coupe, choć to oczywiście była zupełnie inna motoryzacyjna era. Capri było wielkim sukcesem a po latach stało się wręcz legendarne. Produkcja została zakończona w 1986 roku… ale niedawno model powrócił.
Nowe wcielenie Capri zostało zaprezentowane w lipcu 2024 roku. I podobnie, jak w przypadku Pumy, samochód ten kompletnie się zmienił. Analogii jest choćby więcej – bowiem tutaj również ze sportowego coupe stworzono crossovera – z tym, iż choćby większego i bardziej luksusowego, zaliczanego do segmentu D. Jednak najbardziej radykalna zmiana jest taka, iż nowy Ford Capri to już… samochód elektryczny. Choć w Polsce ta technologia wciąż budzi kontrowersje, w Europie ludzie coraz chętniej po nią sięgają. A Capri ma wszystko, aby stać się hitem.
Tak rozwija się technologia
Ze sportowego coupe stworzono crossovera… co w tym przypadku nie oznacza, iż stracił on sportowy charakter. Osoby, które kojarzą Capri z dynamiką, przyspieszeniem i kapitalnym prowadzeniem, absolutnie nie będą tutaj rozczarowane. W podstawowym wariancie samochód ma napęd na tylną oś i moc rzędu 286 koni mechanicznych. Ten lepszy ma moc 340 koni i napęd na cztery koła. Rozpędza się do 100 km/h w nieco ponad 5 sekund. Producent twierdzi, iż na jednym ładowaniu samochód pokona ponad 600 kilometrów. Technologia ładowania jest już bardzo mocno rozwinięta – w końcu to nowy samochód. Po ok. 10 minutach ładowania auto będzie miało energię na przejechanie kolejnych 200 kilometrów.
Rozwinięta technologia, kapitalne wyposażenie, najnowsze systemy, duża moc, świetne prowadzenie – a przecież to nie wszystko. Ford Capri to przecież crossover, więc z automatu jest częścią segmentu, który aktualnie cieszy się największą popularnością. W tym momencie ceny promocyjne nowego Capri rozpoczynają się od 175 990 zł. jeżeli ktoś jednak dobrze poszuka, da się dziś kupić ten samochód nawet w cenie 150 tysięcy. Wiele osób może postrzegać to jako niezłą okazję. Wszak mowa tu o nowym aucie z najnowocześniejszą technologią.
Zdjęcie główne: Ford Europe