W ramach elektryfikacji gamy modelowej Ford zaprezentował średniej wielkości vana, który stanowi nowy punkt odniesienia w segmencie jednotonowych dostawczaków. Wygląda niezwykle świeżo, a na prądzie pokona 380 km.
Ford E-Transit Custom świetnie się prezentuje
Co prawda nikt tego nie oczekuje od auta dostawczego, ale Ford przyłożył się do stylistyki i mniejszy brat E-Transita naprawdę może się podobać.
Z przodu wyróżnia się błyszczącą osłoną chłodnicy i nowymi przeprojektowanymi światłami LED, które łączy podświetlany pasek. Gniazdo do ładowana umieszczono w zderzaku po prawej stronie.
Na uwagę zasługuje również tył z ciemnymi lampami i klasycznymi podwójnymi drzwiami. Auto ma dobre proporcje, wiele ciekawych przetłoczek i wyraźnie zarysowane nadkola.
Poza tym, co widać, kilka jednak wiadomo
Ford ujawnił jedynie, iż elektryczny van pokona na pełnych bateriach maksymalnie 380 km. Są to szacunki według pomiaru WLTP i realnie zasięg może być mniejszy choćby o 100 km.
Co do akumulatorów, prawdopodobnie pochodzą z większego E-Transita i mają 68 kWh pojemności. jeżeli silniki są te same, to przy tylnej osi może być umieszczona jednostka o mocy 184 lub 269 KM. Jej maksymalny moment obrotowy w obu wariantach wynosi 430 Nm.
W grę wchodzi też szybkie ładowanie, możliwość holowania i system Pro Power Onboard, Ten ostatni, znany z elektrycznego Forda F-150 Lightning, przekształca vana w mobilne źródło energii. Takie rozwiązane pozwoli naładować inny pojazd elektryczny, jak również zapewnić zasilanie narzędzi, czy oświetlenia w razie przerwy w dostawie prądu.
Ford E-Transit Custom będzie produkowany w fabryce Forda w Turcji
Wszyscy chętni na przesiadkę na elektrycznego dostawczaka muszę się jednak uzbroić w cierpliwość. Z linii montażowej auto zacznie zjeżdżać dopiero w 2023 roku.
Zdjęcia: Ford