Figurka kobiety zdobiącej maskę Rolls-Royce’a w nadchodzącym elektrycznym modelu Spectre będzie bardziej aerodynamiczna. Chodzi o zasięg.
Spirit of Ecstasy kończy właśnie 111 lat
Pochylona do przodu postać kobiety, której szaty rozwiewa pęd powietrza to jeden z najbardziej znanych symboli motoryzacyjnych. W swojej długiej historii figurka wielokrotnie się zmieniała. Na początku mierzyła 18 cm i była przytroczona na stałe do maski. Z czasem zaczęła się kurczyć, tak by w razie wypadku z udziałem pieszych, nie narażać ich na dodatkowe obrażenia.
Obecnie ma ok. 9,5 cm i można ją całkowicie ukryć pod maską. Normy bezpieczeństwa odegrały tu równie istotną rolę, jak celowe zabezpieczenie przed kradzieżą. W końcu Spirit of Ecstasy na życzenie klientów może być srebrna, a choćby złota.
W najnowszej wersji „Flying Lady” będzie jeszcze mniejsza – mierzy 8,2 cm
Oprócz miniaturyzacji figurki Rolls-Royce poprawił również jej kształt. Puryści mogą jednak spać spokojnie. Spirit of Ecstasy przez cały czas jest zwrócona do przodu, ale jej stopy są teraz lekko ugięte, jak przed skokiem. Poza tym łopoczące szaty przerobiono tak, by wyglądały bardziej realistycznie.
To efekt 830 godzin modelowania i testowania w tunelu aerodynamicznym, który prawdopodobnie przekłada się na niski współczynnik oporu powietrza w najnowszym elektrycznym modelu Spectre. Jest on już znany i wynosi 0,26 Cx.
Rolls-Royce Spectre zadebiutuje na rynku w przyszłym roku. Niezależnie od liftingu Spirit of Ecstasy na potrzeby elektryfikacji, spalinowe wersje Rolls-Royce’a będą dostępne w sprzedaży z figurką w dotychczasowej wersji.
Zdjęcia: motor1.com
