
Fiat VSS – pochodzący z początku lat 80. pomysł włoskiego koncernu na auto całkiem niedalekiej przyszłości. A adekwatnie szereg pomysłów – od innowacyjnej konstrukcji i modułowej budowy pojazdu przez bardzo szerokie zastosowanie tworzyw sztucznych po… ich późniejszy recykling. W jednym z majowych wydań w 1982 r. „Motor” przedstawił szczegóły tej koncepcji.
W dziale doświadczalnym każdej większej fabryki samochodowej realizowane są w tej chwili intensywne, ale zakrojone zarazem na długie lata, prace nad samochodem, w którym tworzywa sztuczne byłyby stosowane w znacznie większym niż dotychczas stopniu. Nie inaczej jest i u Fiata.
Koncern włoski przedstawił ostatnio samochód doświadczalny nazwany VSS, zbudowany niejako z wymiennych podzespołów. Konstrukcja oparta jest na pomyśle wykorzystywania zawsze tej samej sztywnej kabiny, wykonanej z metalu zabezpieczonego przed korozją, z którą to kabiną łączone byłyby różne elementy plastykowe.
Fiat jest zdania, iż produkcja seryjna takiego samochodu możliwa byłaby już w drugiej połowie lat 80.

Jednym z zadań opisywanych prac badawczych było stworzenie samochodu, którego poszczególne części można by produkować w sposób bardziej zdecentralizowany, zarazem samochodu wymagającego możliwie jak najmniejszych zmian urządzeń produkcyjnych przy wprowadzaniu nowego modelu. Dalsze cele to obniżenie masy własnej i zapewnienie konstrukcji o możliwie jak największej trwałości. Studium samochodu eksperymentalnego VSS pozostawiało przy tym na uboczu takie problemy, jak mechanika podwozia, elektronizacja czy aerodynamika.
https://magazynauto.pl/wiadomosci/citroen-cx-samochod-na-lat-20-prezentacja-z-motoru-nr-44-z-1974-r,aid,4363Podstawę prototypu VSS stanowi odporna na skręcanie kabina, do której przymocowane są zawieszenia, przednie i tylne, a także silnik. Cała reszta nadwozia to „okleina”. Stanowią ją: część przednia będąca zarazem zderzakiem, pokrywa komory silnika wraz z błotnikami, dwie płytki boczne stanowiące przejście między pokrywą komory i drzwiami, drzwi, dach, wreszcie duży element tyłu wozu oraz pokrywa bagażnika. Z tworzyw sztucznych wykonane są również: tablica przyrządów, wspornik kolumny kierownicy z elementami sterowania oraz zbiornik paliwa.

Konstrukcja VSS umożliwia łączenie z jednym i tym samym zespołem nadwozia – kabiną – różnych części tylnych, co daje w efekcie uzyskiwanie zróżnicowanych form nadwoziowych. Dalej: użycie tworzyw sztucznych pozwala na ich zabarwienie już w procesie odlewania. ale choćby gdyby wszystkie te części mocowane były do nadwozia w zwykły sposób i dopiero później lakierowane, to i tak w pojeździe VSS zbliżonym wymiarami do Fiata Ritmo, uzyskiwano by oszczędność czasu produkcji rzędu 5 godzin.

Wielką zaletą wynikającą ze stosowania tworzyw sztucznych jest zmniejszanie masy danego elementu. W przypadku nadwozia klasy Ritmo udało się obniżyć masę z 318 do 250 kg, a więc o ponad 21%. Przykładowo drzwi wykonane z dwóch plastykowych elementów wytwarzanych na wtryskarkach, były lżejsze aż o 32%. Oszczędność na masie tegoż właśnie rzędu uzyskano zmieniając stalową blachę pokrywy komory silnika na piankę poliuretanową o grubości 3 mm, wzmocnioną włóknem szklanym. Z tego ostatniego tworzywa wykonano również dach samochodu. Szerokie zastosowanie w nowej konstrukcji mają również wszelkiego rodzaju poliwęglany, z których wykonano zarówno przednią, jak i tylną część wraz ze zderzakami.
https://magazynauto.pl/wiadomosci/chevrolet-citation-iv-wszystko-juz-bylo-motor-nr-6-1984,aid,4678Większość użytych materiałów dałaby się, po okresie przewidywanej 20-letniej eksploatacji, przerobić na granulat będący doskonałym izolatorem cieplnym w budownictwie. Nie byłoby więc kłopotów z usuwaniem jakże ciężkich do zniszczenia plastyków.

W chwili obecnej tak wykonany Fiat Ritmo byłby o ok. 100 dolarów droższy (oczywiście w założeniu masowej produkcji) od wersji całkowicie blaszanej. W przyszłości wszakże, gdy sprawa oszczędzania surowców i materiałów wyjściowych stanie się nakazem, sytuacja na pewno się zmieni. Dlatego właśnie Fiat przygotowuje się do lat 90-tych dzisiaj.
Tekst: Tomasz Sobiecki; zdjęcia: Fiat; „Motor” 7/1982