EV Experience 2024 – o ile choć trochę interesuje was elektromobilność to warto

3 miesięcy temu

Wróciłem właśnie z pierwszego dnia wydarzenia EV Experience 2024, organizowanego przez Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności (PSNM) i EV Klub Polska. Na wstępie krótko: o ile choć trochę interesuje was elektromobilność, to warto wybrać się na Tor Modlin. 25 maja od godziny 10:00 do 17:00 jest dzień otwarty.

Ja uczestniczyłem na tym wydarzeniu z okazji zamkniętego dnia dla prasy i profesjonalistów, ale dzięki temu mogę zdać wam relację na jakie atrakcje można liczyć. Całość jest wydarzeniem, które zdecydowanie powinno zainteresować nie tylko miłośników szeroko pojętej elektromobilności i samochodów elektrycznych.

Organizatorzy przygotowali sporo atrakcji, Tor Modlin to obiekt, który tak naprawdę składa się z siedmiu torów (a przynajmniej tyle przeznaczono na potrzeby wydarzenia). W tym również odcinek offroadowy, czy próbę torową z tzw. szarpakiem, czyli urządzeniem, które celowo wytrąca pojazd w trakcie jazdy z równowagi i wymusza poślizg tylnej osi. Ciekawi jesteście jakbyście poradzili sobie w takiej próbie? Macie na to szansę właśnie na tym wydarzeniu.

Generalnie odwiedzający Tor Modlin w sobotę mogą spróbować swoich sił na torze z płytą poślizgową, jazdy offroadowej na wyznaczonym torze, można też poczuć torowe możliwości wybranych pojazdów (oczywiście w mocnych wersjach napędowych) jako pasażer siedząc w aucie prowadzonym wyczynowo przez instruktorów (tzw. EV Ring Taxi). Jest tego więcej, szczegóły znajdziecie na witrynie organizatorów, na której można też kupić bilet w cenie 29 zł (dzieci do lat 16. wchodzą za darmo, choć one oczywiście nie poprowadzą aut).

Tak, to Porsche jest elektryczne, interesujący restomod przygotowany przez GreenCell (fot. Dariusz Hałas / iMagazine.pl)

Oczywiście wszystkie jazdy są wykonywane wyłącznie samochodami elektrycznymi. Tych udało się na Torze Modlin zgromadzić ponad 100, zatem o ile interesuje was konkretny model, konkretna marka, to najprawdopodobniej ją tu znajdziecie. W jaki sposób zapisujemy się na jazdy? To akurat proste, na terenie obiektu rozmieszczone są przy poszczególnych torach namioty, w których realizowane są zapisy w systemie kolejkowym. Pamiętajcie o zabraniu prawa jazdy!

Oprócz jazd na miejscu można się zapoznać również z ofertą wielu różnych dealerów, znalazłem też stoisko z ciekawymi, w pełni elektrycznymi motocyklami, były też rowery. Oczywiście elektryczne.

Nie zabrakło również tak oczekiwanych przez elektromobilnych elementów infrastruktury ładowania. Swoje stoiska wystawiły firmy oferujące różnego typu ładowarki, zarówno te AC, które można zainstalować we własnym garażu, jak i szybkie (nawet o mocy 400 kW) stacje ładowania.

Było też kilka nietypowych niespodzianek, np. na stoisku marki Hyundai przybyłych witał robot Boston Dynamics. A o ile interesuje was, co samochód elektryczny ma w środku, to edukacyjne pokazy, przeczące twierdzeniom, iż „elektryków się nie naprawia” znajdziecie w strefie EV Garage.

Elektryków się nie naprawia? Co za bzdura (fot. Dariusz Hałas / iMagazine.pl)

Natomiast, gdy znajomy postraszył was „koszmarnymi pożarami aut elektrycznych”, to na miejscu znajdziecie też Strefę Bezpieczeństwa, gdzie możecie zweryfikować tego typu poglądy w rozmowie z ekspertami z Państwowej Straży Pożarnej. Możliwość przejechania się autem elektrycznym po torze, pod okiem wykwalifikowanych instruktorów i wchłonięcia dawki rzetelnej wiedzy o elektromobilności, a to wszystko w cenie kebaba? Byłbym zapomniał, jak zgłodniejecie, to food tracki też są na miejscu. Udanej soboty.

Idź do oryginalnego materiału