Europa nie umie rozstać się z silnikami TDI. Klienci przez cały czas pędzą do salonów po auta z silnikami Diesla

2 godzin temu

Choć silniki Diesla są systematycznie wycofywane z oferty kolejnych producentów, to najwięksi gracze w Europie przez cały czas czerpią z nich duże zyski. Tylko w pierwszym półroczu koncern Volkswagena sprzedał ponad 300 tys. samochodów z jednostkami TDI. W Mercedesie to z kolei wciąż najczęściej wybierany rodzaj paliwa.

TDI przez cały czas chętnie kupowane

Najnowsze dane JATO Dynamics za pierwsze półrocze 2025 r. w Europie (25 państw UE + UK, Norwegia, Szwajcaria) pokazują, iż z 6,84 mln samochodów osobowych aż 1,8 mln szt. pochodziło z koncernu Volkswagena. Właściciel m.in. takich marek jak VW, Skoda, Audi, SEAT, Cupra czy Porsche w aż 18 proc. dostarczał klientom auta z jednostkami TDI. Oznacza to, iż tylko z tej grupy na europejskie drogi wyjechało ok. 324 tys. aut z silnikami Diesla.

4-litrowy silnik Diesla V8 TDI Bi-turbo o mocy 435 KM. // graf. materiały prasowe

Nic dziwnego, iż Grupa VW przez cały czas nie skreśla wysokoprężnych motorów TDI z oferty wielu modeli. To wciąż najważniejszy zarobek, zwłaszcza w takich modelach jak niezwykle popularny ostatnio VW Tiguan, gdzie 1/3 egzemplarzy była wybierana w dieslu.

18 proc. udziału w tej grupie to jednak już mniej niż elektryków (19 proc.). Te w koncernie stały się popularniejsze zwłaszcza za sprawą marek VW (+78 proc.), Audi (+53 proc.) i Skoda (+147 proc.). Choć ostatnio grupa poszerzyła dostępność hybryd plug-in to jej udział (9 proc.) przez cały czas jest dwukrotnie niższy niż diesli. Główną siła napędową koncernu pozostaje jednak benzyna, w tym układy mild hybrid (54 proc.).

Volkswagen Tiguan. // fot. materiały prasowe

Jak to wygląda u konkurencji?

Drugi w Europie koncern Stellantis zakończył półrocze z wynikiem 1 044 983 nowych samochodów. Tutaj udział diesli wyniósł tylko 10 proc. Grupa dużo więcej sprzedaje elektryków (13 proc.), a najwięcej benzyniaków/miękkich hybryd (aż 75 proc.). Diesel ma już marginalne znaczenie w zajmującej trzeci stopień podium Grupie Renault (704 023 szt.). Tam udział tych silników to ledwie 4 proc., gdy elektryki mają 12 proc. Francuski koncern aż 23 proc. rejestracji ma na auta z fabryczną instalacją LPG. Co interesujące pełne hybrydy grupy (31 proc.) wyprzedziły silniki benzynowe/mild hybrid (30 proc.).

Peugeot 308. // fot. materiały prasowe

Jeszcze mniejsze znaczenie diesla (3 proc.) obserwujemy w przypadku grupy producenckiej Hyundai-Kia (540 917 szt.). Tam prym wiedzie benzyna/MHEV (52 proc.), a na drugim miejscu są elektryki (19 proc.), które prześcignęły pełne hybrydy (18 proc.) i hybrydy plug-in (7 proc.). Diesel ma się za to dobrze w Grupie BMW (22 proc. z 485 299 szt.). Sporo, ale i tu bawarski koncern sprzedaje więcej aut z napędem elektrycznym (25 proc.) czy benzynowym/MHEV (38 proc.). Diesel jest już mało istotny dla koncernu Toyoty (3 proc. z 478 686 szt.) w Europie. Marka oczywiście słynie z pełnych hybryd, których udział to aż 73 proc.

Mercedesa przez cały czas napędza diesel

Ciekawostką w czołowej dziesiątce jest sytuacja w grupie Mercedes-Benz Cars (355 162 szt.). W niej diesel przez cały czas ma największy udział, wynoszący 37 proc. Dopiero drugim wyborem jest tam benzyna/MHEV (29 proc.), a trzecim hybrydy plug-in (19 proc.). Elektryki w Mercedesie to wciąż ostatni wybór klientów, co nie znaczy, iż jest ich mało (16 proc.). Diesle są też popularne w Fordzie (17 proc. z 257 337 szt.). Udziałem wyprzedzają elektryki (14 proc.), PHEV-y (11 proc.) i pełne hybrydy (9 proc.). Oczywiście pod maskę Fordów zwykle trafia silnik benzynowy/mild hybrid (49 proc.).

Mercedes GLC Coupe. // fot. materiały prasowe

W Top 10 jedynym koncernem, który ma zerowy udział silników Diesla jest chińska Grupa Geely. Właściciel m.in. Volvo jako jedyny z czołówki największy udział ma na elektrykach (37 proc. z 202 230 szt.). Benzyna/MHEV to opcja nr 2 (33 proc.), ale imponuje wynik hybryd plug-in, który urósł do 29 proc. Diesle nie są też potrzebne do szczęścia Nissanowi (tylko 1 proc. ze 165 645 szt.). Tam większość rejestracji dotyczyła benzyny w miękkiej hybrydzie (54 proc.) lub pełnej hybrydy (37 proc.). Udział elektrycznych Nissanów wyniósł 7 proc.

Wyniki sprzedaży grup producenckich w pierwszym półroczu 2025 r. w Europie z podziałem procentowym na rodzaj silnika. // graf. JATO Dynamics
Idź do oryginalnego materiału