
Chińczycy nie zamierzają osiadać na laurach. Tak naprawdę dopiero zaczynają swoją ekspansję modelową. Wśród debiutantów znajduje się elektryczne BYD, które rzuca rękawice nie tylko rodzimym firmom, ale też zachodniej konkurencji, która stawia na pragmatyzm. Walka o klienta na pewno będzie bardzo zacięta.
Elektryczne BYD nowej generacji
Nosi nazwę Dolphin Surf i chce zdobyć dużą popularność w naszym kraju. Nie ma najmniejszych wątpliwości, iż może przybliżyć nową mobilność szerokiej grupie nabywców. Elektryczne BYD jest w stanie przejąć udziały licznych modeli.
Teoretycznie, na celowniku są takie tuzy, jak Dacia Spring, ale biorąc pod uwagę gabaryty i możliwości samochodu, jego target może być jeszcze większy. Cena czyni cuda i niewykluczone, iż tym razem też tak będzie.

„Cieszymy się, iż Dolphin Surf jest już dostępny dla europejskich klientów. Przez wiele miesięcy odpowiadaliśmy na pytania dotyczące tego samochodu i wiemy, jak duże jest zapotrzebowanie na bardziej dostępne samochody elektryczne w Europie” – stwierdziła Stella Li, wiceprezes BYD.
Warto zaznaczyć, iż to już ósmy samochód na prąd tej marki, który trafił do Polski. Został stworzony z myślą o pokonywaniu miast i aglomeracji, ale wydaje się, iż jego potencjał, szczególnie przewozowy jest większy.
Trzy wersje do wyboru
Elektryczne BYD będzie oferowane w trzech kombinacjach. Ofertę otwiera wariant Active, co oznacza silnik o mocy 90 koni mechanicznych. Jego potencjał trafia na przednie koła, co przekłada się na setkę w 11,1 sekundy i 150 km/h prędkości maksymalnej.
Istotną częścią tego zestawu jest akumulator trakcyjny LFP o pojemności 30 kWh. Według producenta, zapewnia zasięg 220 kilometrów w cyklu mieszanym WLTP. Ładowanie DC z mocą 65 kW od 10 do 80 procent trwa pół godziny.
Alternatywę stanowi wersja Boost, która również posiada 90-konny silnik na prąd, tyle iż wspierany przez większą baterię LFP – o pojemności 43,2 kWh. Zapewnia zasięg mieszany WLTP wynoszący 322 kilometry. Czas ładowania w tym samym zakresie trwa tyle samo, bo maksymalna moc wzrasta do 85 kW. Przyspieszenie do setki jest jednak gorsze – trwa 12,1 sekundy.
Na szczycie oferty znajduje się konfiguracja Comfort, która posiada silnik o mocy 156 koni mechanicznych. To znacząca różnica, która przekłada się na przyspieszenie. Elektryczne BYD rozpędza się do 100 km/h w 9,1 sekundy. Prędkość maksymalna jest elektronicznie ograniczona do 150 km/h – jak w pozostałych propozycjach.
Bateria LFP ma 43,2 kWh, czyli również tyle samo, co pośrednia konfiguracja. Zasięg WLTP w cyklu mieszanym wynosi 310 kilometrów, a czas ładowania to 30 minut. Nie ma więc mowy o zaskoczeniach względem pozostałych ofert.
Warto w tym miejscu dodać, iż BYD Surf Dolphin nie jest takie małe. Ma 3990 milimetrów długości, 1720 milimetrów szerokości i 1590 milimetrów wysokości. W tej kategorii jest zatem zbliżony do Peugeota 208. Do tego waży 1294 kilogramów, czyli niewiele, jak na auto elektryczne. Ponadto, oferuje duży bagażnik (308 litrów).
Elektryczne BYD za małe pieniądze
Poza tym, to całkiem przyjemnie narysowany samochód, który w „żywych” kolorach może podobać się jeszcze bardziej. Nie emanuje budżetowością, choć cennik sugeruje, iż powinno być ubogo. To jednak chińskie auto, co wszystko zmienia.
Bazowa oferta tego modelu to 82 700 złotych. Warto jednak zaznaczyć, iż dofinansowanie rządowe sięga 40 tysięcy złotych. Po jego przyznaniu (spełnieniu wymaganych warunków), elektryczne BYD będzie kosztować 42 700 złotych. Tego nie przebije choćby wspomniana Dacia.

Uwagę zwraca także podstawowe wyposażenie. Dolphin Surf oferuje standardowo m.in.: ekran dotykowy o przekątnej 10,1 cala, adaptacyjny tempomat, tylne czujniki parkowania, kamerę cofania, światła do jazdy dziennej w technologii LED, funkcję V2L, dostęp bez kluczyka i uruchamianie pojazdu z wykorzystaniem technologii NFC, klimatyzację, tapicerkę ze skóry ekologicznej, elektrycznie regulowane lusterka boczne oraz lakier Lime Green.
Warto podkreślić, iż producent oferuje także atrakcyjną formę finansowania auta – od 399 złotych miesięcznie z ubezpieczeniem za złotówkę. Biorąc pod uwagę zachodnią konkurencję, raczej trudno będzie to przebić.
BYD Dolphin Surf może namieszać – nie tylko w Polsce, ale też całej Europie. To bardzo interesujący samochód, który realnie przybliża napędy elektryczne mniej zamożnym klientom – szczególnie po uwzględnieniu aktualnych dopłat.