Greenwashing. kilka rzeczy tak bardzo irytuje jak ekościema i pozorowanie ekologicznych działań w wykonaniu korporacji i innych dużych firm. Greenwashingiem na polskim podwórku postanowił zająć się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Efekt? UOKiK postawił zarzuty Allegro, DHL, DPD i InPost.
Sadzenie drzew za odbiór przesyłek w Allegro One? Ha, ha
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny postawił za greenwashing zarzuty łącznie czterem spółkom Allegro Polska, DHL eCommerce Poland, DPD Polska i InPost. Chodzi o pseudoekologiczny marketing, wprowadzający konsumentów w błąd co do rzeczywistego wpływu działań na środowisku świadczonych przez te podmioty usług. Czytajcie uważnie, bo „jest grubo”, a zarzuty o ekościemę ze strony UOKiK są poważne.
Na pierwszy ogień idzie promowana od 2023 roku akcja „Sadzimy drzewa za odbiór przesyłek w Allegro One”. Wierzyliście, iż za każde 10 przesyłek ktoś sadzi drzewo w Waszym imieniu? Nic bardziej mylnego. Od 2024 roku Allegro zakomunikowało jednokrotnie (!), iż aby drzewo było posadzone, należało w ciągu 30 dni wpisać internetową dedykację. Komunikat o tym wysłano raz, w grudniowym mailingu, pośród wielu innych wiadomości marketingowych. Decyzje konsumentów dotyczące wyboru dostawy „dla dobra planety” nie miały wpływu na nasadzenia.
Pseudoekologia w wydaniu DHL i DPD
DPD chełpił się sloganami pokroju „zielona flota samochodowa”, „DPD doręcza paczki neutralne dla środowiska” czy „ZERO emissions”. UOKiK uznał, iż to greenwashing, a przekazy wprowadzają w błąd, bowiem nie uwzględniają skali działania przedsiębiorcy. Łącznie DPD otrzymało 6 zarzutów od UOKiK za wprowadzanie w błąd.
W przypadku DHL poszło o „ekologiczne” nadania i odbiory paczek. Ekologiczność miała polegać na odbieraniu paczek z punktów zamiast od kuriera w miejscu pracy lub zamieszkania. Tak, jeśli:
- wszyscy konsumenci odbierają lub nadają paczki „przy okazji” – np. wracając z pracy na rowerze lub pieszo;
- mieszkają w mieście, gdzie punktów odbioru jest dużo i tylko 10 minut wystarczy by dojść do DHL POP;
- dostawa jest „ECO”, bo mimo iż spółka określa się pionierem zielonej logistyki, podkreślając wykorzystanie rowerów i pojazdów elektrycznych, to jednocześnie przez cały czas w większości korzysta z aut spalinowych.
UOKiK stwierdził, iż flota firmy w znacznej mierze opiera się na pojazdach wysokoemisyjnych i brak jest dowodów na to, iż po paczki konsumenci przychodzą pieszo. DHL otrzymał cztery zarzuty od UOKiK za greenwashing.
InPost z zeroemisyjnym e-commerce? UOKiK: to greenwashing
W przypadku InPost UOKiK postawił trzy zarzuty. Hasło „Dowozimy zeroemisyjny e-commerce” zapewne znacie. Tymczasem, jak ustalił UOKiK, większość floty stanowią pojazdy wysokoemisyjne, a te elektryczne to jedynie niewielki ich procent. Sami to z pewnością zauważyliście. UOKiK zakwestionował też uproszczenia i skojarzenia mające podkreślać ekologiczny charakter automatów paczkowych oraz pozytywnego wpływ wyboru dostawy przy ich udziale na redukcję emisji CO2. Przykład: „jeden Paczkomat dziennie redukuje tyle CO2, co 9 drzew w ciągu roku”. Nikt tego należycie nie udowodnił.
To nie jedyna inicjatywa Prezesa UOKiK dotycząca greenwashingu – zarzuty za ekościemą będą się powtarzać. w tej chwili Urząd prowadzi równolegle dziewięć postępowań wyjaśniających wobec firm działających w sektorach odzieżowym, handlu detalicznego, e-commerce oraz transportu. jeżeli przedsiębiorstwa nie zaprzestaną stosowania zakwestionowanych praktyk, mogą zostać postawione im kolejne zarzuty.
Źródło: UOKiK (klik)