Świetnie wyposażone Niro EV za niecałe 136 tys. zł, a model EV6 z zasięgiem ponad 500 km i 800-voltową technologią umożliwiającą ultraszybkie ładowanie za 177,5 tys. zł. Nie, to nie są ceny netto, ani nie ma w nich żadnego haczyka. Naprawdę nową elektryczną Kię można w tej chwili kupić taniej, niż porównywalne pod względem wielkości, wyposażenia i osiągów auto spalinowe. To możliwe dzięki aktualnym promocjom w salonach marki i dopłatom z programu „Mój Elektryk”. Jednak fundusze na te ostatnie gwałtownie się kończą, dlatego warto nie czekać z decyzją.
Dopłaty do aut elektrycznych. To ostatni moment, by z nich skorzystać!
1 miesiąc temu
Powiązane
Czy Mercedes B klasa ma DPF?
1 godzina temu
Ile kosztuje naprawa skrzyni biegów?
2 godzin temu
Polecane
Masz numer w Orange? Zwróć uwagę na fakturę
30 minut temu
Norris najszybszy w przerwanym FP3
50 minut temu
Molski wygrywa po dwóch latach przerwy
2 godzin temu