Moda na jednoślady w Polsce rozwija się w bardzo szybkim tempie. Z każdym kolejnym rokiem takich maszyn jest coraz więcej.
Podobnie jak w przypadku samochodu, bardzo istotne są pielęgnacja i konserwacja. W ten sposób uda się dłużej utrzymać sprzęt we adekwatnym stanie. Krótko mówiąc, dbaj o motocykl, a on będzie mógł zadbać o Ciebie.
Na rynku istnieje bardzo dużo chemii motocyklowej, która mogłaby znaleźć się w każdym garażu lub choćby w niewielkiej, domowej szafce. Czy warto w nią inwestować? Oczywiście, iż tak, tym bardziej iż ceny produktów zwykle nie są wysokie.
Należy jednak pamiętać o wyborze firmy. Polecamy przede wszystkim te produkty, które są oferowane przez znanych, renomowanych producentów. Wśród nich znajduje się Autoland, którego wachlarz środków z serii MOTO CARE zaspokoi potrzeby zarówno weekendowego motocyklisty, jak i prawdziwego fanatyka jazdy na dwóch kółkach.
Dobra widoczność to podstawa
Reflektor, przednia szyba i kask – każdy z tych elementów powinien być czysty, by użytkownik jednośladu miał dobrą perspektywę. Zwykła chusteczka albo garażowa szmatka nie sprawdzi się równie dobrze, co dedykowany produkt.
Zestaw oferowany przez wspomnianą markę składa się z suchej i mokrej chusteczki. Obie są czyste i pozbawione jakichkolwiek drobinek, które mogłyby porysować przezroczysty element. Warto więc z nich skorzystać. Zmieszczą się choćby w kieszeni.
Nie jest tajemnicą, iż motocyklem najczęściej jeździ się w sezonach letnim i wiosennym. A wtedy nietrudno o insekty rozbijające się na elementach jednośladu i kasku. Aby po podróży móc się ich pozbyć, należy skorzystać z płynu do usuwania owadów.
To produkt bardzo prosty w użyciu. Wystarczy potrząsnąć, spryskać wybraną powierzchnię, odczekać minutę, przetrzeć szmatką lub gąbką, a następnie spłukać. Jest bezpieczny dla lakieru i reflektorów.
Koła wizytówką jednośladu
Nie jest tajemnicą, iż felgi są ponadprzeciętnie narażone na zabrudzenia znajdujące się na nawierzchni, po której jeździmy. Po wymieszaniu z pyłem hamulcowym i smarem łańcuchowym, gwałtownie powstaje osad, który nieprzyjemnie wygląda i może wydawać się trudny do pozbycia.
W takich okolicznościach może pomóc płyn do felg. Od razu trzeba zaznaczyć, iż to produkt bezkwasowy. Jest dedykowany obręczom motocyklowym i nie degraduje ich powierzchni. Wystarczy rozpylić jego zawartość i odczekać 2-3 minuty. Po tym czasie uda się zebrać wspomniane zanieczyszczenia. Proste? Proste.
Zadbaj o łańcuch motocykla
Nie każdy jednoślad dysponuje wałem Cardana. Większość maszyn wciąż korzysta z łańcuchów, które są elementami mocno narażonymi na wyeksploatowanie. W ich przypadku dochodzi do rozciągnięć i zerwań.
Na stan tej części wpływa też jej czystość. Gdy widać już poważne zabrudzenia, można użyć środka do czyszczenia łańcucha. Ten oferowany przez Autoland przeznaczony jest do wszystkich typów – także tych wykorzystujących elementy gumowe. Radzi sobie z tłustymi osadami bez żadnych rozpuszczalników chlorowych.
Po oczyszczeniu łańcucha należy go nasmarować. Do tego służy kolejny produkt, który również może zostać zastosowany na elementy gumowe. Po jego naniesieniu, tworzy się ochronna warstwa zabezpieczająca przed czynnikami zewnętrznymi.
Działa w zakresie temperatur od -30 do 200 stopni Celsjusza. Można więc jeździć motocyklem po wielkim piekarniku, czego oczywiście nie zalecamy – dla dobra użytkownika.
Pielęgnuj motocykl
Ten etap to oczywiście sama przyjemność. Przywracanie blasku, bo właśnie o tym mowa, nie wydaje się czasochłonne, ale wiele zależy od tego, z czego korzystamy. Warto mieć przy sobie płyn do czyszczenia, który poradzi sobie z zabrudzeniami na różnych elementach. Nadaje się do plastiku, metalu chromu i włókna węglowego.
Bardzo przydatny może okazać się także krem do pielęgnacji skóry. Można go użyć zarówno do siedzisk, jak i sakw. Dzięki dodatku pszczelego wosku i lanoliny, radzi sobie z usuwaniem zabrudzeń, ale też zabezpiecza przed pękaniem i wilgocią.
Cruisery posiadają wiele elementów chromowanych, dlatego dobrym nabytkiem jest pasta do takich struktur. Jest skuteczna w nabłyszczaniu i usuwaniu smug, ale też potrafi konserwować powierzchnie. Pamiętajmy tylko, by jej nie stosować na rozgrzanych częściach.
Ostatnia czynność to oczywiście nałożenie wosku. Ma on funkcje nabłyszczającą i zabezpieczającą. Przydaje się więc, gdy motocykl porusza się w różnych warunkach pogodowych. Jego użycie również nie stanowi problemu. Należy jedynie pamiętać o nakładaniu na każdy element z osobna (po kolei) i używaniu miękkiej, bawełnianej ściereczki.
Używanie tych produktów nie tylko pozwoli na utrzymanie lepszego stanu wizualnego i technicznego (w przypadku łańcucha), ale też da satysfakcję użytkownikowi. Warto więc wyposażyć się w takie środki i mieć je w gotowości po powrocie.