Czerwona linia na drogach ma działać na podświadomość. Za złamanie przepisów grożą surowe mandaty
Zdjęcie: Czerwona linia ma poprawiać bezpieczeństwo
Na drogach w jednym z europejskich państw pojawiło się nowe oznakowanie. Jest całkowicie inne od tego, do czego są przyzwyczajeni kierowcy. Linia nie jest ani biała, ani żółta. Jest czerwona, a jej przekroczenie wiąże się z dotkliwym mandatem. Co więcej, lokalna policja uważnie monitoruje zachowania uczestników ruchu, a każde przekroczenie czerwonej linii może wiązać się z bardzo dotkliwym mandatem.