Elon Musk następnym razem prawdopodobnie zastanowi się kilka razy, zanim ponownie uwikła się w politykę. Jego krótki i intensywny romans z administracją Donalda Trumpa skończył się fatalnie dla marki Tesla w Europie. Podczas gdy rynek samochodów elektrycznych notuje wzrost, sprzedaż aut Tesla czwarty miesiąc z rzędu spada. W kwietniu spadła aż 53 procent.
Europa odwraca się od Tesli
Szef Tesli, ekscentryczny miliarder Elon Musk, w ostatnich miesiącach postrzegany był głównie jako wróg Europy, Ukrainy i rzecznik środowisk skrajnie prawicowych. Eksperci twierdzą, iż znajduje to odzwierciedlenie w spadającej popularności aut tej marki na Starym Kontynencie. ACEA podaje, iż w kwietniu zarejestrowano na terytorium Unii Europejskiej zaledwie 5475 egzemplarzy samochodów elektrycznych Tesla. To spadek o 53 procent względem i tak słabego marca.
Nawet po uwzględnieniu rynków brytyjskiego, islandzkiego, szwajcarskiego oraz – co chyba najważniejsze – norweskiego, wyniki Tesli w Europie wyglądają źle. Uwzględniając także te cztery kraje, rejestracje spadły o 49 procent, do 7261 sztuk pojazdów. Od stycznia do marca sprzedaż spadała wcześniej o kolejno 50, 47 i 36 procent.
Chińskie marki zwiększają presję
Spadki liczby rejestracji aut elektrycznych Tesla mają miejsce w sytuacji, gdy rynek samochodów z tego rodzaju napędem wzrósł o 26 procent względem analogicznego okresu w roku 2024. Duża w tym zasługa chińskich producentów, takich jak BYD, które nieustannie poszerzają ofertę swoich tanich aut elektrycznych. Co istotne, to właśnie BYD sprzedał w Europie w kwietniu więcej aut niż Tesla – po raz pierwszy w historii.
Całościowo, liczba rejestracji samochodów osobowych w Europie od stycznia do kwietnia tego roku spadła o 1,2 procenta w porównaniu do analogicznego okresu w minionym roku, do 3640211 pojazdów.