Czarna róża: Rolls-Royce Droptail „La Rose Noire”

1 rok temu

Pieniądze szczęścia nie dają, ale gdy ma się ich wystarczająco dużo, można spełnić każde życzenie. Przynajmniej, jeżeli życzeniem jest specjalny, spersonalizowany model Rolls-Royce’a. Tak powstał Rolls-Royce Droptail „La Rose Noire”. Samochód zamówili anonimowi, choć prawdopodobnie stali, klienci. Inspiracją był gatunek róży zwany Black Baccara, pochodzący z Francji i ulubiony przez seniorkę rodu kupujących. Możemy się więc domyślać, iż nie chodzi tu o żadnego nuworysza, tylko o porządne, arystokratyczne pieniądze.

Kwiaty Black Baccara wyróżniają się niezwykłym, niemal czarnym kolorem płatków. Jednak w świetle słonecznym kolor ten zyskuje czerwony, perłowy poblask. Kolorystykę samochodu dobrano więc tak, aby jak najbardziej ten efekt przypominała. Skład lakieru pozostaje tajemnicą, podobnie jak skomplikowany proces jego kładzenia. Wiadomo, iż oba odcienie, zwane „True Love” i „Mystery”, wymagają nałożenia, poza bazą, pięciu warstw lakieru bezbarwnego, każdej z domieszką innego odcienia czerwieni. Z kolei ciemny chrom nałożono metodą elektrolitową, a warstwa ma zaledwie mikron grubości.

Wyjmowany zegarek Audemars Piguet i butelka Champagne de Lossy – czyli luksus

Wewnątrz zastosowano jedyną w swoim rodzaju intarsjowaną mozaikę, składającą się z 1603 kawałków drewna. Każdą z części wykonano manualnie z drewna sykomorowego, także pochodzącego z Francji. Znajdziemy tu też specjalnie zaprojektowany i wykonany zegarek marki Audemars Piguet. Można go wyjąć i nosić jak normalny zegarek na rękę. W barku znajdziemy butelkę Champagne de Lossy, oczywiście także specjalnie skomponowanego przez jedną z winnic należących do klientów. Specjalna skrzynka wykonana jest także z drewna sykomorowego, a kryształowe kieliszki manualnie dmuchane przez najlepszych rzemieślników.

Ile to wszystko kosztowało, oczywiście nie wiadomo. Zresztą nie ma to chyba znaczenia, a pytać nie bardzo wypada. Jedno jest pewne – ktoś, kto ma już wszystko, zapragnął mieć jeszcze więcej. Trzeba jednak przyznać, iż wykazał się gustem.

Informacja prasowa

Idź do oryginalnego materiału