Co się stanie, jak wlejesz benzynę do diesla? Jest zasada, o której musisz pamiętać

1 rok temu
Zdjęcie: Pomyłka przy tankowaniu po prostu może się zdarzyć. Oto co robić, jeśli wlejesz benzynę do diesla. Fot. Polska Press/East News


Tankowanie to w zasadzie rutynowa czynność. Trwa chwilę i zwykle robimy to odruchowo. jeżeli choćby nie wyobrażasz sobie, iż możesz pomylić na stacji paliw pistolet do benzyny z olejem napędowym, to po prostu może się zdarzyć, a wystarczy mieć gorszy dzień. Oto co trzeba zrobić, jeżeli wlejesz benzynę do diesla.


Benzyna czy olej napędowy – każde tankowanie to zwykle szybki rzut oka na dystrybutor i wszystko jest jasne. Wszyscy wiemy, iż pistolety są oznaczone odpowiednimi kolorami, mamy też symbole wskazujące na dany rodzaj paliwa.

I niby wszystko jest jasne, ale każdy może mieć... gorszy dzień. I co w sytuacji, jeżeli do baku auta z dieslem pod maską wlejecie benzynę? Najgorsze, co możecie wtedy zrobić, to spanikować. No fakt, dołożycie sobie trochę kłopotów, ale da się to ogarnąć choćby bez konsekwencji dla samochodu. O ile postąpicie w sposób najmniej inwazyjny dla silnika.

Benzyna zamiast diesla – się stanie?


Nie ma tu jednej odpowiedzi, bo sporo zależy od wieku pojazdu. Starsze auta z dieslem – przy czym starsze, to w tym przypadku modele maksymalnie z pierwszej dekady XXI wieku – będą miały więcej szczęścia w razie pomyłki. To po prostu mniej skomplikowane i mniej wrażliwe na jakość paliwa jednostki.

Dolanie im kilku (nie kilkunastu, bo wtedy jest problem!) litrów benzyny nie musi od razu oznaczać unieruchomienia samochodu, chociaż i tak narażacie się na awarię, która może wyjść po czasie. W najlepszym przypadku auto zwyczajnie przepali te 2-3 litry benzyny, które wlejecie, zanim zauważycie, iż to jednak nie ten pistolet.

O wiele gorzej wygląda sprawa z nowymi autami – czułymi na rodzaj i jakość paliwa, bardziej skomplikowanymi i co tu owijać w bawełnę – mniej trwałymi. Tu zasada jest prosta, choćby niewielka ilość benzyny wlanej przez pomyłkę może wiązać się z szeregiem bardzo kosztownych napraw. W takiej sytuacji trzeba reagować już zdecydowanie i wiedzieć, co konkretnie trzeba zrobić.

Benzyna zatankowana do diesla – co wtedy zrobić?


Przede wszystkim – nie odpalać silnika. Od razu warto przyjąć, iż auto po takiej pomyłce jest unieruchomione i należy jedynie przepchnąć je na miejsce postojowe. Kolejny, ale prowizoryczny krok, to użycie pompki do spuszczania paliwa. Jeden jej koniec wkładamy do baku, drugi do kanistra i jesteśmy w stanie sami spuścić paliwo, ale to raczej mało profesjonalna decyzja.

Najrozsądniej wezwać pomoc drogową i przetransportować auto do warsztatu. Lepiej dokładnie oczyścić zbiornik, wypiąć również przewody paliwowe i mieć pewność, iż po pomyłce na stacji zrobiliśmy wszystko, żeby pojazd na tym nie ucierpiał.

Dlaczego lepiej oddać auto mechanikowi? Zmniejszamy w ten sposób ryzyko ewentualnych awarii. Niestety pomyłka przy dystrybutorze to w najgorszym scenariuszu seria potężnych wydatków. Wtryskiwacze, pompa wysokiego ciśnienia, zawór EGR, filtr cząstek stałych (DPF), turbosprężarka... lista ofiar może być długa. Wymiana lub regeneracja każdej z tych części będzie kosztować od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Oczywiście w zależności od modelu i wieku auta.

Idź do oryginalnego materiału