Dyskotekowy sznyt – choć robi spektakularne wrażenie – nie każdemu odpowiada. W nowym CLA, zapowiadającym „nowy początek marki”, jest go jeszcze więcej. Dopracowano także elektryczny napęd, rzekomo wznosząc go na nieznany dotąd poziom. Rewolucja? Odpowiem dyplomatycznie: świetnie, iż równolegle oferowane są także hybrydowe warianty…
Gdyby nie fakt, iż za premierą CLA trzeciej generacji stoi znacznie więcej niż tylko debiut nowej odsłony kompaktowego auta, za jakim oglądają się głównie kobiety, prawdopodobnie wokół tego Mercedesa nie byłoby aż tyle szumu. Tymczasem w ostatnich miesiącach motoryzacyjne reflektory całego świata skierowano właśnie na ten wóz, który ma wskazywać, w jakim kierunku będzie w najbliższej przyszłości podążał potentat ze Stuttgartu. Czy jest się z czego cieszyć?

2 godzin temu





