Producenci samochodów z Chin rozpędzają się z ekspansją w Europie. Ich tanie auta z dość bogatym wyposażeniem generują już takie liczby, iż trudno nie zauważyć tych nowych producentów. O ile największe, europejskie potęgi przez cały czas są daleko z przodu, o tyle niektórzy mocni gracze już widzą w lusterku nadciągających rywali z Chin.
Tanie auta z Chin coraz łatwiej znajdują klienta
Pisaliśmy już o tym jak udany był maj dla chińskich marek w Europie. Jednak warto zauważyć, iż ponownie w czołowej dziesiątce mamy aż 2 koncerny z Państwa Środka. Potwierdzają to najnowsze dane Jato Dynamics z 28 głównych rynków Starego Kontynentu (25 państw UE + UK, Norwegia, Szwajcaria). Imponuje zwłaszcza tempo wzrostu, bo zamykający Top 10 koncern SAIC urósł względem maja 2024 r. aż o 30 proc. Właściciel MG (jego tanie auta robią największą furorę) i Maxusa zebrał w zeszłym miesiącu niemal 30 tys. rejestracji w Europie (29 387 szt.). 42 proc. z nich stanowiły auta spalinowe, a 34. proc. pełne hybrydy.
Na dziewiątym miejscu majowego rankingu jest natomiast Grupa Geely z liczbą 32 992 rejestracji w Europie. Największa w tym zasługa posiadanego przez nich Volvo, ale koncern sprzedaje w naszej części świata także swoje rodzime brandy, np. Lynk & Co czy Zeekr. Warto odnotować, iż z grup czołowej dziesiątki to Geely ma największy udział (38 proc.) aut elektrycznych w majowej sprzedaży. To sporo więcej niż spalinówek/miękkich hybryd (31 proc.) czy hybryd plug-in (30 proc.).
Takie wyniki chińskich producentów to poziom, który zaczyna być coraz bliżej Forda (w maju 41 110 szt.). Z kolei w zeszłym miesiącu Mercedes-Benz Cars uzyskał ok. dwukrotnie lepszy wynik (58 442 szt.) od rezultatu SAIC. Szósta w maju Toyota (76 537 szt.) wyróżnia się 72-procentowym udziałem pełnych hybryd. Poprzedniego miesiąca odrobinę lepszy rezultat od niej uzyskało BMW, kończąc miesiąc w czołowej piątce. Wyraźnie przed tą dwójką była koreańska grupa producencka Hyundai-Kia (88 401 szt.).
Top 3 z 6-cyfrowymi wynikami
Do znalezienia się na podium w maju konieczne było sprzedanie aut osobowych liczonych w setkach tysięcy. Tej sztuki dokonała Grupa Renault (109 712 szt.), której przedstawiciele otwierają majowy ranking modeli. Koncernem numer dwa w Europie jest jednak Stellantis (168 867 szt.). 83 proc. wyniku stanowią u nich auta spalinowe lub miękkie hybrydy. To dobry sygnał dla polskiej fabryki w Tychach, gdzie produkuje się jej jednostki 1.2 turbo. Wyniki wszystkich bledną jednak przy osiągnięciach Grupy Volkswagen. W maju niemiecki koncern przebił próg 300 tys. rejestracji (303 268 szt.).