Chiński SUV premium za 139 900 zł. Zaskakuje nie tylko designem

1 dzień temu

Oto kolejna marka z Dalekiego Wschodu, która zamierza zdobyć klientów w naszym kraju. Ma jej w tym pomóc chiński SUV premium, który potrafi zaskoczyć w różnych kategoriach. Z pewnością jest to jeden z tych modeli, którego nie warto lekceważyć. choćby konkurenci powinni go poznać.

Chiński SUV premium od nowej marki

Określenie „nowa” dotyczy tu polskiej dystrybucji, a nie światowego debitu. Akurat ten producent ma swoje początki w 1958 roku, kiedy to pojawił się jego pierwszy model. Dziś posiada ugruntowaną pozycję zarówno na rodzimym rynku, jak i w całej Azji, a ten chiński SUV premium jest tego potwierdzeniem.

To produkt marki Hongqi, o której już kiedyś kilkukrotnie pisaliśmy. Pierwsze pytanie brzmi, jak wymawiać jej nazwę? To akurat proste, choć pisownia nie jest raczej intuicyjna dla Polaka. Nasz język nie ma jednak problemu z „Hon-szi”, a właśnie tak brzmi poprawna wymowa tego słowa.

Zanim przejdziemy do głównego bohatera, zacznijmy od liczb, które potwierdzają pozycję tej marki. W tym miejscu należy wspomnieć, iż należy do FAW Group, czyli jednego z największych konglomeratów z Państwa Środka.

Produkcja aut tego przedsiębiorstwa odbywa się w 14 fabrykach, co przekłada się łącznie na 3,2 miliona pojazdów. Dokładnie 411 777 sztuk stanowiły modele marki Hongqi. Co ciekawe, FAW współpracuje z takimi tuzami, jak Toyota i Volkswagen – w ramach spółek joint venture.

Hongqi HS3 – ten charakterystyczny

Akurat ten producent ma aspiracje, by wyróżniać się na tle innych marek – nie tylko z rodzimego „podwórka”. Właśnie dlatego jego chiński SUV premium ma wyrazisty design, który może się podobać. Na pewno zwraca na siebie uwagę.

Front samochody zdobią reflektory, które kształtem przypominają lecące bumerangi. Może to przesadnie optymistyczne skojarzenie, ale mają w sobie coś z oświetlenie w nowych McLarenach. To jednak luźne skojarzenie.

Hongqi HS3 – front

Wrażenie robi także masywny, prostokątny grill, który został wkomponowany niemal pod kątem prostym. Przez to prezentuje się naprawdę monumentalnie. Czy pasuje do reszty sylwetki? Ta jest dynamiczna i wydaje się bardziej skrojona pod „lżejsze” motywy. Wszystko jest jednak rzeczą gustu.

Tył jest równie ciekawy, a przy tym może zostać uznany za bardziej atrakcyjny. Lampy mają swój indywidualny sznyt i zostały dyskretnie złączone listwą LED. W odróżnieniu od większości konkurentów, tu wygląda to zgrabnie.

Chiński SUV premium ma duże aspiracje

Już same gabaryty zwiastują, iż nie jest to przesadnie mały kompakt. Chiński SUV premium ma 4655 milimetrów długości, 1900 milimetrów szerokości, 1668 milimetrów wysokości oraz 2770 milimetrów rozstawu osi. Można go więc uplasować między Tiguanem a Tayronem.

Oferta silnikowa opiera się na dwóch propozycjach – obie są benzynowe. Podstawę stanowi jednostka o pojemności 1,5 litra, która wytwarza 169 koni mechanicznych i 258 niutonometrów. Sprzęgnięto ją z siedmiobiegową skrzynią automatyczną przenoszącą moc na przednią oś. Hongqi HS3 w takim wydaniu przyspiesza do setki w 9,9 sekundy.

Hongqi HS3 – wnętrze

Alternatywę stanowi dwulitrowy, również doładowany silnik generujący 251 koni mechanicznych i 380 niutonometrów. Taka konfiguracja pozwala osiągać 100 km/h w zaledwie 6,9 sekundy, co jest znaczącą różnicą.

Warto dodać, iż mocniejszy silnik jest fabrycznie zintegrowany z ośmiobiegowym automatem i napędem na obie osie, co też może mieć bardzo duże znaczenie dla potencjalnego klienta z polskiego rynku.

Chiński SUV premium w bazowej wersji

I tu można mówić o naprawdę atrakcyjnej ofercie. Za 139 900 złotych można otrzymać egzemplarz wyposażony w niemal 170-konny silnik benzynowy uzupełniony skrzynią automatyczną oraz napędem na przednią oś.

A co z wyposażeniem? Trudno wskazać wyraźne braki. Podstawowa konfiguracja obejmuje obfity pakiet systemów bezpieczeństwa, reflektory LED, elektrycznie sterowanie foteli pierwszego rzędu, dwustrefową klimatyzację automatyczną, cyfrowe wskaźniki, duży ekran multimedialny (12,6 cala), dostęp i uruchamianie bez kluczyka, adaptacyjny tempomat i elektrycznie otwierany bagażnik.

I taka oferta prezentuje się naprawdę atrakcyjnie. W tym miejscu trzeba uczciwie dodać, iż jakość Hongqi jest zdecydowanie wyższa, niż przeciętnego samochodu z Państwa Środka. To, czy marka zasłuży na europejskie miano premium, leży w rękach klientów.

Idź do oryginalnego materiału