Chiński potop w motoryzacji. Czy polska inżynieria przetrwa?
Zdjęcie: None
Spacerując po halach targowych podczas wydarzeń takich jak Warsaw Industry Week czy Automotive Parts Expo, trudno oprzeć się wrażeniu, iż Stary Kontynent stał się w dużej mierze rynkiem zbytu, a nie centrum produkcyjnym. Chińscy producenci części opanowali niemal każdy metr kwadratowy przestrzeni wystawienniczej, oferując asortyment tak szeroki, iż teoretycznie można by z niego złożyć gotowy pojazd. W obliczu tej azjatyckiej ekspansji rodzi się pytanie o kondycję rodzimego przemysłu. Czy masowa skala importu oznacza definitywny koniec polskiej myśli technicznej, czy może zmusza nas do szukania przewag w zupełnie innych obszarach?

2 godzin temu






