
Tegoroczny lipiec na polskim rynku przyniósł aż 16,5-procentowy wzrost sprzedaży nowych aut względem tego samego miesiąca 2024 roku. Na czele wciąż znajduje się Toyota, udział elektryków utrzymał się na poziomie 7,6%, ale ponownie zwiększyła się sprzedaż modeli z Chin – zaliczając kolejny rekord.
Samochody z Chin przestały już być „egzotyką” na polskich drogach. Od początku roku do końca lipca wyjechało na nie aż 20 755 takich aut. W zeszłym roku w tym samym czasie salony sprzedaży opuściło 4486 szt. Oznacza to więc ogromny, bo aż 362,7-procentowy wzrost sprzedaży.
W samym lipcu tego roku zarejestrowano łącznie 4139 auta „made in China” – wynika z danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK). To o 36,5% więcej niż w czerwcu (3032 szt.) i o 379,6% niż w lipcu 2024 roku (863 szt.).

Łącznie na polskie drogi w siódmym miesiącu tego roku wyjechało 50 271 nowych samochodów osobowych, czyli aż o 16,5% więcej niż przed rokiem. Liderem rynku tradycyjnie była Toyota (7848 szt., +7,2%), która w lipcu wyprzedziła Skodę (5406 szt., +27,2%) i Volkswagena (3875 szt., +23,4%).
https://magazynauto.pl/wiadomosci/sprzedaz-nowych-aut-osobowych-w-polsce-w-pierwszym-polroczu-2025-roku,aid,5389MG czternaste na polskim rynku
Wśród samochodów z Chin nieustannie rządzi MG, zajmujące wśród marek 14. miejsce pod względem sprzedaży od początku roku. W lipcu na samochody tego wytwórcy skusiło się 1358 klientów, czyli o 105,1% więcej niż przed rokiem.
Drugim producentem z Państwa Środka nad Wisłą była Omoda. W siódmym miesiącu tego roku zarejestrowano 699 aut tego wytwórcy (+3783,3% rok do roku). Na podium po raz pierwszy wbił się BYD, który niedawno wzbogacił swoją gamę m.in. o niewielkiego i niedrogiego Dolphina Surfa.

Łącznie w lipcu na jego samochody skusiło się 621 klientów (+8771,4%). Ty samym BYD wyprzedził BAICA-a (573 szt., +258,1%) oraz Jaecoo (481 szt.). Kolejne miejsca zajęły Leapmotor (188 szt.), Forthing (105 szt.) oraz Chery (30 szt.).
Od początku roku do końca lipca zdecydowanie najwięcej samochodów w Polsce sprzedało MG, bo aż 7643. Druga Omoda w tym samym czasie znalazła 3896 nabywców, a trzecie Jaecoo – 3044. Za nimi znajdują się BAIC (2697 szt.), BYD (2247 szt.), Leapmotor (578 szt.) oraz Forthing 447 szt.). Reszta wytwórców z Chin wciąż sprzedaje marginalną liczbę aut.
https://magazynauto.pl/wiadomosci/omoda-9-super-hybrid-naped-moc-osiagi-spalanie-wyposazenie-cena-wrazenia-z-jazdy-opinia,aid,5370Kupują głównie klienci indywidualni
O ile w top 20 rankingu modeli osobowych rejestrowanych przez firmy nie ma aut z Chin, o tyle wśród klientów indywidualnych sytuacja wygląda już zgoła inaczej. W gronie 20 najchętniej kupowanych pojazdów znalazły się trzy z Chin.
W lipcu tego roku szczególnie dobrze sprzedawało się MG ZS, które w Polsce jest dostępne zarówno w nowej generacji, jak i poprzedniej (Classic). Zgodnie z danymi IBRM Samar to auto zarejestrowano 424 razy, co dało mu wysokie, 5. miejsce wśród klientów indywidualnych. Na MG HS-a skusiło się z kolei 341 osób, natomiast na Omodę 5 – 291.

W sumarycznej sprzedaży od początku roku najlepiej wśród modeli z Państwa Środka radzi sobie MG HS, zajmujące w tej chwili 6. pozycję (2320 szt.). Tuż przed nim uplasowała się Dacia Duster (2905 szt.), a za nim – Hyundai Tucson (2314 szt.).
MG ZS od stycznia do końca lipca 2025 roku znalazło 2103 nabywców, co daje mu 11. miejsce, natomiast Omoda 5 – 1977 (13. miejsce).
https://magazynauto.pl/testy/nowe-mg-hs-test-opinie-dane-techniczne-wymiary-zasieg-spalanie-bagaznik-cena-czy-warto-kupic,aid,465Aż 8,2-procentowy udział w rynku
Łącznie w lipcu 2025 roku chińskie marki miały dla siebie aż 8,2% polskiego rynku, coraz mocniej zbliżając się do poziomu 10%. W czerwcu, po spadku, wynik ten wyniósł 6,1%, natomiast w maju było to 7,1%.
Samochody z Chin przyciągają do siebie klientów przede wszystkim atrakcyjnymi cenami, praktycznie kompletnym wyposażeniem seryjnym oraz wysokiej jakości kabinami i solidnymi warunkami gwarancji.
Ich pojawienie się na rynku sprawia, iż wiele osób, które do tej pory korzystały wyłącznie z aut używanych, w końcu mogło przesiąść się na nowe, prosto z salonu.