Po ogłoszeniu przez Ferrari celów średnioterminowych, cena akcji gwałtownie spadła w czwartek. Zniżka wyniosła aż 11 procent, zamykając się na poziomie 371 euro. Akcje spadły do najniższego poziomu od kwietnia. Znaczne straty pociągnęły również za sobą spadek europejskiego sektora motoryzacyjnego o 3 procent.
Cele firmy są „zbyt ostrożne”, powiedział jeden z traderów. Analitycy prognozują, iż skorygowany zysk operacyjny (EBITDA) w 2030 roku wyniesie co najmniej 3,6 mld euro, a do 2028 roku osiągnie poziom 2028. Prognozowane tempo wzrostu zysków jest rozczarowujące.
Jednocześnie Ferrari w mniejszym stopniu niż wcześniej planowało opiera się na silnikach elektrycznych w swoich nowych modelach. Według prezentacji rynku kapitałowego opublikowanej w czwartek w Mediolanie, do 2030 roku udział modeli elektrycznych w ofercie ma osiągnąć 20%. Wcześniej konkurent Ferrari, Porsche, zakładał 40-procentowy udział modeli elektrycznych w rynku .
Ferrari prezentuje pierwszy samochód elektryczny
Obecnie nie ma Ferrari z napędem wyłącznie elektrycznym. W czwartek firma planuje zaprezentować model Elettrica, pierwszy samochód elektryczny marki. Według obecnych planów, samochód ma trafić na rynek w 2026 roku. Podczas konferencji rynków kapitałowych włoski producent samochodów ujawnił szczegóły techniczne pierwszego w pełni elektrycznego pojazdu w swojej ofercie. Oczekuje się, iż ważący 2,3 tony samochód będzie miał zasięg ponad 530 kilometrów i moc ponad 1000 koni mechanicznych. Ferrari ma już w ofercie samochody hybrydowe. Włosi planują wprowadzać na rynek cztery nowe modele rocznie do 2030 roku.
Najcenniejszy producent samochodów w Europie
Akcje spółki, notowane na indeksie EuroStoxx 50, pozostają w stagnacji do 2025 roku, po tym jak w poprzednich latach znacząco zyskały na wartości. W ciągu ostatnich pięciu lat cena akcji Ferrari wzrosła o prawie 170%. Było to znacznie lepsze niż indeks sektora motoryzacyjnego Stoxx 600, który w tym samym okresie zyskał zaledwie 18%.
Z kapitalizacją rynkową wynoszącą około 74 miliardów euro, Ferrari jest najcenniejszym europejskim producentem samochodów. Dla porównania, Porsche, spółka zależna VW, po ostatnich dużych stratach, jest wyceniana na zaledwie 39 miliardów euro. Sam Volkswagen z 47 miliardami euro, a także BMW i Mercedes-Benz, z nieco ponad 50 miliardami euro, również plasują się znacznie poniżej Ferrari. Mimo iż Ferrari ma znacznie mniejszy przychód od niemieckich producentów, jest o wiele bardziej dochodowe.