Całkiem nowy Ford Focus Mk1 z 2002 r. na sprzedaż. Ma 216 km przebiegu i śmiesznie niską cenę

1 tydzień temu

Takie samochody pojawiają się na sprzedaż wyjątkowo rzadko. Trafiamy przecież na egzemplarze sprzed lat, które mają wyjątkowo mały, czy wręcz zerowy przebieg. Ale są to samochody perełki, kupione tylko po to, aby stały w garażu, cieszyły oko właściciela i rosły na wartości. Ale ten samochód zdecydowanie do nich nie należy. Ten Ford może być jednak doskonałym pomysłem dla osób, które są już zmęczone dzisiejszą motoryzacją.

Wyjątkowy Ford Focus na sprzedaż

fot. Bring a Trailer

Wielu kierowcom nie podoba się dzisiejsza motoryzacja. Samochody są niesamowicie złożone, naładowane elektroniką i systemami narzucanymi przez Unię Europejską. A jeszcze nie tak dawno temu wyglądało to zupełnie inaczej, czego najlepszym przykładem jest ten Ford wystawiony na sprzedaż.

Ford Focus pierwszej generacji był ucieleśnieniem zmian jakie zachodziły w amerykańskiej firmie. sukcesor Escorta odszedł od swojego poprzednika tak daleko, iż Ford zdecydował się nadać mu zupełnie nową nazwę. I to mimo, iż sama nazwa Escort dawała ogromny potencjał sprzedażowy. Samochód miał dość specyficzny, urzekający wygląd, który połączony był z zaawansowaną technologią i stosunkowo wysoką jakością. Był to bardziej pikantny Golf zza oceanu. To podziałało na klientów.

fot. Bring a Trailer

Ten konkretny egzemplarz trafił do swojego pierwszego właściciela w 2002 roku i w tym nie ma nic dziwnego. Ale samochód praktycznie w ogóle nie był używany od tego czasu – na jego liczniku widnieją mizerne 215 kilometry. Jak na to, iż samochód ma ponad 20 lat, to wręcz mniej niż zero.

Ma śmiesznie niski przebieg i śmiesznie niską cenę

fot. Bring a Trailer

To amerykańska wersja Focusa, która nie jest tak atrakcyjna i tak wysokiej jakości jak ta, którą Ford sprzedawał w Europie. Ale mimo to, może być kuszącą ofertą. Przede wszystkim – mamy tu do czynienia z wersją LX dla Stanów Zjednoczonych która oznaczała absolutnego golasa. Wiemy z doświadczenia, iż wielu (przeważnie starszych) kierowców doceni tak niespotykaną już dziś prostotę.

Ford nie ma więc elektrycznie sterowanych przednich szyb, nie ma centralnego zamka, ani klimatyzacji. O dziwo jest tutaj radio! W tym samochodzie nie ma więc nic, co mogłoby się zepsuć. Pod maską znajdziemy bowiem 2-litrową, czterocylindrową benzynę o mocy 110 KM, która będzie mogła wam służyć przez resztę waszego życia. Wystarczy przypomnieć sobie ówczesne motto Forda: – Zbudowany z myślą o trwałości.

fot. Bring a Trailer

Samochód ten oczywiście jest ekstremalnym przykładem prostoty, ale może ktoś się na niego skusi? Co więcej, z przebiegiem zaledwie 215 kilometrów jego cena na aukcji Bring a Trailer w postaci 3750 dolarów wydaje się śmiesznie niska. To zaledwie 14 000 złotych – za praktycznie nowego Focusa z tamtych lat?

Idź do oryginalnego materiału