Brabus 900 Crawler jest równie szalony, jak Mercedes G63 6×6, czy Maybach G650 Landaulet, a może choćby bardziej, bo nie można nim legalnie poruszać się po publicznych drogach. To super mocny 4-osobowy buggy stworzony do jazdy po pustyni.
Wizualnie bazuje na G-klasie, a w sumie ma z niej tylko światła LED
Całe nadwozie przeprojektowano na nowo, stosując wysokiej jakości włókno węglowe. Zastosowano również nowe podwozie. Crawler nie ma drzwi ani okien, dzięki czemu jego pasażerowie mogą się cieszyć naturalną klimatyzacją. W stylu Brabusa są szerokie błotniki, potężny wlot na masce, diody LED na dachu, czy boczny wydech w matowej czerni.
Imponujący jest jego prześwit, który wynosi aż 53 cm
Dla porównania, Ford Bronco ma niecałe 30 cm, a Jeep Wrangler – 27 cm. Brabus postawił na osie portalowe i regulowane amortyzatory oraz wielkie felgi w rozmiarze 20-cali. Tarcze hamulcowe mierzą 400 mm średnicy z przodu i 370 mm z tyłu.
Maska skrywa znaną jednostkę w serii Brabus 900. To 4,5-litrowe V8 twin-turbo o mocy 900 KM i momncie obrotowym 1250 Nm, ograniczonym w tym przypadku do 1050 Nm. Moc przekazywana jest na wszystkie koła przez 9-biegową automatyczna przekładnię. To wszystko plus odchudzona konstrukcja z karbonu sprawiają, iż dwutonowy Brabus osiąga setkę w 3,4 s i może pędzić po bezdrożach choćby 160 km/h. Wyższą prędkość ograniczają jedynie terenowe opony i założony ogranicznik.
Brabus 900 Crawler kosztuje 749 000 dolarów (nie licząc VAT-u)
Wraz z autem nabywca otrzyma cztery kaski z włókna węglowego z systemem interkom. Na rynek trafi tylko 15 egzemplarzy, więc chętni muszą się spieszyć z zamówieniami.
Źródło: carscoops.com