BMW R nineT Six Days. Retro scrambler z roadstera

2 dni temu

Gdy spojrzymy dziś na linię modeli adventure od BMW, wszystko kręci się wokół nowego R 1300 GS i jego nieco bardziej retro brata R 12 G/S. Ale może czas spojrzeć szerzej? R nineT, choć oficjalnie nie jest jednośladem klasy adventure, skrywa w sobie potencjał, który – jak pokazuje projekt Six Days – wystarczy tylko obudzić.

Oto z martwych wstaje duch klasycznego enduro, i robi to z takim rozmachem, iż choćby stare R75-tki zazdroszczą sylwetki. Projekt „BMW R nineT Six Days” to dzieło Kingston Custom, warsztatu, który od lat udowadnia, iż niemiecka precyzja i artystyczna fantazja mogą jeździć na jednej kanapie. Twórca projektu, Dirk Oehlerking, wrócił pamięcią do lat 80., kiedy to sam startował w prestiżowym International Six Days Enduro. Efekt? R nineT zmieniło się w maszynę, która wygląda jakby teleportowała się z 1985 roku.

Najpierw – bak. Dirk przeszczepił zbiornik z legendarnego BMW R75/7, dopasowując go do nowoczesnej ramy i integrując współczesną pompę paliwa. Czy to brzmi łatwo? Nie. Czy wygląda obłędnie? Tak.

Potem przyszedł czas na:

  • ręcznie robione błotniki (górny – perforowany, dolny – dyskretny),
  • nową ramę pomocniczą z bocznymi tablicami startowymi,
  • minimalistyczne światła LED i klasyczny reflektor Batesa,
  • opony Continental TKC 80, które błagają o błoto i kurz,
  • wydech Hattech 2w1 ze stali nierdzewnej,
  • kierownicę z poprzeczką, która błyszczy jak chromowana korona,
  • a wszystko to okraszone lakierem w kolorach M-power. Bo czemu nie?

Na deser – materiałowa rolka na ogonie i siodło z Alcantary. Styl? Dziki zachód, ale po niemiecku.

Oczywiście, Six Days to nie motocykl z produkcji seryjnej. To manifest. Ale manifest, który pokazuje, iż R nineT – choć z założenia miejskie i kawiarniane – może z powodzeniem wejść na teren maszyn ADV. Wystarczy trochę odwagi, garść wyobraźni i talent pokroju Kingstona.

I tu pojawia się pytanie: skoro BMW potrafi stworzyć R 12 G/S – czyli fabryczne retro adventure – to czemu by nie pójść krok dalej? Może czas, by R nineT otrzymało oficjalną wersję Scrambler Rallye? Albo coś w stylu R nineT Enduro Heritage?

A tymczasem… Six Days z dumą staje na podium nieoficjalnych interpretacji, pokazując, iż duch rajdów sprzed dekad przez cały czas żyje – wystarczy tylko odpowiedni donor i odrobina szaleństwa.

Idź do oryginalnego materiału