Autostrada naładuje auto elektryczne bez zatrzymywania

Zdjęcie: Autostrada naładuje auto elektryczne bez zatrzymywania

Na niemieckiej autostradzie powstanie 1-kilometrowy odcinek drogi umożliwiający bezprzewodowy przesył energii do samochodów. Jak to możliwe, iż autostrada naładuje auto elektryczne bez zatrzymywania?

Autostrada naładuje auto elektryczne bez zatrzymywania

Projekt E|MPOWER realizowany przez izraelski startup Electreon rozpoczął się w lipcu 2022 roku. Na 1-kilometrowym odcinku drogi w północnej Bawarii autostrada naładuje auto elektryczne bez zatrzymywania. Jak to możliwe?

To zasługa technologii ładowania indukcyjnego bezpośrednio zintegrowanej z jezdnią. System umożliwia bezkontaktowe przesyłanie energii do poruszających się i stojących na drodze pojazdów pojazdów.

– Infrastruktura do ładowania będzie jedną z najważniejszych potrzeb udanego przejścia na mobilność elektryczną – cieszymy się, iż możemy wesprzeć projekt E|MPOWER naszym doświadczeniem – powiedział Christian Halder, zastępca dyrektora generalnego Risomat GmbH, firmy współpracującej z Electreon.

Projekt E|MPOWER wspierany jest przez firmę German Autobahn GmbH i finansowany przez niemieckie Federalne Ministerstwo Gospodarki i Działań na rzecz Klimatu. Po udanej budowie pierwszego rozwiązania indukcyjnego w Karlsruhe w 2021 roku, obecny projekt wykorzysta technologię na większą skalę i zastosuje nowe techniki budowlane w celu zmniejszenia kosztów i czasu budowy.

– Projekt E|MPOWER to duży krok w kierunku dekarbonizacji transportu w Niemczech, a ostatecznie na świecie — powiedział dr Andreas Wendt, dyrektor generalny Electreon Germany GmbH.

Dalszy rozwój takiej infrastruktury może zmniejszyć ograniczenia związane z rozwojem elektromobilności, takie jak konieczność inwestycji w stacje ładowania. Na czym dokładnie polega inwestycja za 7,5 miliona euro?

„Droga nieskończoności”

System ładuje auta elektryczne dzięki szeregu umieszczonych pod asfaltem miedzianych kręgów. Do odbioru energii przez pojazd konieczny jest montaż odbiornika i to w zasadzie tyle. Poniżej zdjęcia z przykładowych realizacji:

Do dystrybucji energii z sieci elektrycznej do infrastruktury drogowej służy jeszcze jednostka zarządzająca, która komunikuje się z nadjeżdżającymi pojazdami. Jednostki zarządzające łączą się z Centralną Jednostką Sterującą. System działa w chmurze i komunikuje się ze wszystkimi jednostkami zarządzającymi i wszystkimi zarejestrowanymi pojazdami.

Teoretycznie, jeżeli tę technologię wesprą inne odnawialne źródła energii, takie jak m.in. solarne panele słoneczne zamontowane na pojazdach, w określonych warunkach wydajność systemu mogłaby pozwolić na… jazdę w nieskończoność!

Niemcy nie są jedynymi, którzy zdecydowali się na pilotaż technologii. 21 września pięcioletnią umowę z izraelskim startupem podpisał Departament Transportu Stanu Michigan w USA. Podobnie jak w Niemczech umowa dotyczy krótkiego odcinka drogi, tym razem jest to 1 mila. Na tym jednak najprawdopodobniej się nie skończy.

– Ta umowa pomaga ugruntować pozycję stanu Michigan jako amerykańskiego lidera w opracowywaniu i wdrażaniu bezprzewodowej sieci ładowań drogowych. Możemy teraz pracować nad lepszą polityką i ramami regulacyjnymi, które zapewnią przyjazne środowisko dla tej wyjątkowej technologii. Ostatecznie badania i prace prowadzone w ramach tego projektu pomogą doprowadzić do wdrożenia na dużą skalę w Michigan i Stanach Zjednoczonych – powiedział Paul C. Ajegba, dyrektor ds. transportu w stanie Michigan.

Wprowadzenie bezprzewodowego systemu ładowania aut elektrycznych może przynieść liczne korzyści.

Zalety indukcyjnego ładowania

Jak przekonują twórcy, droga ładująca auta elektryczne ma wiele zalet, takich jak m.in.:

• minimalizacja rozmiaru baterii – pojazdu są tańsze, lżejsze, wydajniejsze i mają więcej miejsca dla pasażerów i ładunku,
• oszczędność czasu przez brak konieczności ładowania auta na stacji,
• brak ograniczeń dla zasięgu pojazdów – jeżeli wszystkie drogi byłoby elektryczne, zasilane nimi autonomiczne pojazdy mogłyby teoretycznie poruszać się w nieskończoność,
• możliwość naładowania każdego pojazdu elektrycznego – technologia stwarza jedną platformę ładowania dla wszystkich pojazdów,
• wykorzystanie istniejącej infrastruktury – brak konieczności tworzenia nowej infrastruktury sieciowej i stacji transformatorowych,
• minimalizacja zanieczyszczeń i emisji dwutlenku węgla w wyniku elektryfikacji,
• wsparcie rozproszonej energii odnawialnej – systemy łączą się z wieloma stacjami energii odnawialnej wzdłuż drogi.

Te korzyści widać m.in. na przykładzie zlokalizowanego we Włoszech toru zwanego „Areną Przyszłości” (Arena del Futuro):

Droga, która ładuje samochody elektryczne – „Arena Przyszłości”

Pierwszy projekt Electreon rozpoczął już w 2018 roku na Szwedzkiej Gotlandii.

Droga ładuje auta elektryczne! Jazda w nieskończoność?

źródło i zdjęcia: Electreon.